W grudniu na swiatlach wjechala we mnie baba. W aucie 2 foteliki, ktorych zakup kosztowal mnie 3700zl. Rzeczoznawca uznal ze foteliki nadaja sie do smietnika.
Jej ubezpieczyciel - ergo hestia dzis przyslal mi maila, ze wyplaca mi 2200zl z groszami bo odjeli sobie 13% za kazdy rok uzytkowania fotelikow.
Wiec ja jako poszkodowany w wypadku mam z wlasnej kieszeni wylozyc 1400zl na nowy fotelik. Fajnie, nie?
Nie mam zamiaru odpuszczac bo to
Jej ubezpieczyciel - ergo hestia dzis przyslal mi maila, ze wyplaca mi 2200zl z groszami bo odjeli sobie 13% za kazdy rok uzytkowania fotelikow.
Wiec ja jako poszkodowany w wypadku mam z wlasnej kieszeni wylozyc 1400zl na nowy fotelik. Fajnie, nie?
Nie mam zamiaru odpuszczac bo to
- kyobashi
- skdmaskoilopll
- kemek
- 1988BaZyL
- buchowo
- +1072 innych
Na wysokości zjazdu na matarnie wpadłem pod "suszarkę". Fakt - przekroczyłem o około 10 więc już się liczyłem z mandatem. Jakież było moje zdziwienie gdy policjant jak gdyby nigdy nic suszył sobie dalej a mnie nawet nie "shaltował". I teraz są dwa pytania :
1. Czy suszarki mają funkcje robienie zdjęć i mogę się spodziewać mandatu ?
2. Czy radiowóz policyjny może