Ja #!$%@?ę mirki co się #!$%@?ło. Wchodzę do baru, zamawiam schabowego, oczywiście muszę czekać aż się dosmaży więc babka dała mi sam kompot. Idę z tym kompotem, patrzę jakaś laska 9/10 siedzi widzę, że chyba nie jest sama, bo stoi talerz z barszczem czerwonym naprzeciwko niej, ale mówię #!$%@? raz się żyje - pośmieszkuję sobie. Laska też pije kompot więc podchodzę do niej i mówię hehe "kocham cię rybko, pij ze mno
- konto usunięte
- K1jek
- kapelusz
- foxbond
- BobekNierobek
- +3 innych
Więc pewnie sobie myślicie, że zaraz odpowiednie służby w kombinezonach ochronnych, usuwają tą roślinę? A robią to tak: