ja się ubieram jak zoomer i jest fajnie wtedy, 30 lvl here


@cutecatboy: No ja też ¯\(ツ)/¯ Ale czuje sie jak rutkowski albo inny wojewódzki :c

Nawet kasjerki w ziapce mówią mi na ty

Same xdd Dzisiaj pani w rejestracji spytała czy jestem pełnoletni i przesympatyczna pani lekarz do mnie na ty xd
  • Odpowiedz
To było już tyle lat temiu
j. Polski mieliśmy pisać w sali z inną klasą, potem się okazało się porozsiewali nas na inne klasy i nie widziało się wszystkich.
Miałem nadzieje pogadać z innymi znajomymi a nie udało mi się złapać i to nawet do dziś.
O dziwo tych co najmniej lubiłem spotykałem dość często ale tych co nawet dość, to od Polskiego nie widziałem.
Mimo że mieliśmy kontakty, to nie było
Lukardio - To było już tyle lat temiu
j. Polski mieliśmy pisać w sali z inną klasą, p...

źródło: 55ba4d2fbbdfa_o_large

Pobierz

Dobrze wspominasz czasy liceum i znajomych z klasy?

  • tak 23.9% (32)
  • jeszcze jak (wiele razy się wszyscy spotkaliśmy) 11.2% (15)
  • tak (ale mało się z większością spotykaliśmy) 17.2% (23)
  • raczej tak (troche spotkałem a tak to nie) 9.7% (13)
  • nie (nie lubiłem ich, kogoś mignąłem tylko) 6.7% (9)
  • Nie (ciesyzłem że to koniec, mam ich gdzieś) 18.7% (25)
  • Nie (jak widziałem to udawałem że ich nie znam) 5.2% (7)
  • Nie wiem / nie mam zdania 7.5% (10)

Oddanych głosów: 134

@Lukardio: Im więcej lat mija od czasów liceum, tym lepiej je wspominam. Chyba jest tak, że zacierają się złe wspomnienia a zostaję te dobre.
Jednak kontakty kompletnie się pourywały. Chodziłem do Liceum Ekonomicznego, które wtedy trwało pięć lat. To sporo czasu na zwarcie znajomości ale jednak z mojej klasy sporo osób było w innej galaktyce niż ja, że tak to ujmę. Większy kontakt miałem z ludźmi z innych klas ale i
  • Odpowiedz
@Lukardio: zdecydowanie. Fajne to były czasy. Chłopaków nas było chyba z 7, wszyscy w miarę razem się trzymaliśmy. Dziewczyny były bardziej na grupki podzielone, ale my się ze wszystkimi dobrze dogadywaliśmy
  • Odpowiedz
skąd się bierze przekonanie że jak ktoś w związku z dziećmi to powinien w nim siedzieć? Jak się ktoś ma męczyć i cierpieć latami w nieszczęśliwym związku niech se robi co chce. A dziećmi da się zajmować albo na zmianę albo jakoś inaczej dogadać. Nie uwierzę że toksyczne związki są lepsze niż zdrowe relacje podzielonej rodziny. Nienawidzę tej hipokryzji. To samo w sumie ze zdradami. Jak ktoś chce skończyć związek niech skończy,
@Wieczny_Prawiczek: nie lol ludzie robią sobie urojenia o związkach poli i żyją w klatce własnego umysłu. Sama byłam przez 2 lata w zamkniętym poli związku i wszystko funkcjonowało bardzo dobrze. Co więcej myśle że dzieci w takim środowisku wiele lepiej się rozwijają, bo mają 3 nauczycieli - rodziców, którzy mogą poświęcać im łącznie więcej czasu.
  • Odpowiedz
@Chodtok no wiem o co chodzi, ale musisz też pamiętać że jak nie ma żadnych sytuacji gdzie można w sposób naturalny i niewymuszony kogoś poznać, to rzeczywiście self love nie pomoże
  • Odpowiedz
Będąc u rodziców, zacząłem narzekać ze sypie mi się auto a stoję słabo z kasą. Rodzice, na emeryturze wyciągneli mi 2k na naprawe z pieniędzy przeznaczonych na nową kuchenkę.
Czuję się paskudnie że nie dali sobie oddać tych pieniędzy. Jak wrócę z pracy, to wezmę im na raty te kuchenkę, niech mają. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#zalesie #feels
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy alkoholizm mógł poryć głowę na tyle aby zabrać mi wszystkie marzenia, ambicję i zamienić mnie w ultra lenia któremu wszystko obojętne?
Chlałem sporo, pewnie dobre 15 lat, w weekendy tak konkretnie, w tygodniu jakieś piwa. Zacząłem już w szkole średniej. Przez cały ten okres byłem leniem. Nie uczyłem się, mało pracowałem. Coś tam sobie dorabiałem ale jak zarobiłem przez kilka dni parę złotych to rzucałem prace i nara.
Opowiem Wam historię jak zakochałem się w Słowaczce. Nic ciekawego, ale wyrzucam z siebie ostatnio wspomnienia, więc nie warto czytać.

Zanim wpadłem w tę spiralę upadku to pracowałem na czarno w małym kołchozie stolarskim, gdzie robiliśmy i odnawialiśmy meble. Był on w innej gminie, więc wstawałem przed piątą, bo o 5:30 miałem busa do miasta gminnego, a z tego miasta musiałem jechać jeszcze do kolejnego miasta. Wszystko po to by być na
HieronimJosifBruegel - Opowiem Wam historię jak zakochałem się w Słowaczce. Nic cieka...
  • 1
@MakaronowyStwor: Poleciłbym playlistę "Indie Dancefloor" na Spotify w podobnych klimatach. Układane przez kogoś z zespołu Hot Chip. Między 2020 a 2023 nie aktualizowali jej, a wcześniej to co 2 tygodnie jakieś zmiany były. Śledzę pddobną muzykę od 2009 roku.
  • Odpowiedz
Kiedyś to były teleturnieje a teraz nic już nie ma. Też tak macie, że zupełnie nie podoba wam się współczesna popkultura - filmy, gry, muzyka, komiksy a często wracacie do starszych rzeczy? Mam już dość obecnych filmów i gier przesiąkniętych woke i robionych na jedno kopyto (jakiś indie gniotów i AAA z otwartymi światami). Od komiksów Marvela i DC byłem kiedyś uzależniony a teraz jak widzę te współczesne komputerowe rysunki i infantylne
Tetsuya - Kiedyś to były teleturnieje a teraz nic już nie ma. Też tak macie, że zupeł...
@Tetsuya: Ostatnie afery z branży gier i filmów sugerują że to celowe działanie, polecam zainteresować się co obecnie finansuje blackrock i w jakim kierunku popycha branże rozrywkową. Kiedyś gry, filmy i seriale robili pasjonaci, robili dla siebie to co kochali, teraz ideologia jest ważniejsza nawet od zysków, straty wyrównują mocodawcy.
  • Odpowiedz
Szkoda mi zasłużonych odkrywców, wynalazców itp,, że nie jest im dane w nagrodę zobaczyć, doznać jak potoczył się świat. Na przykład, że taki Kolumb nie może chociaż raz popłynąć wypasionym wycieczkowcem dookoła świata czy przelecieć nad Ameryką by podziwiać z lotu ptaka co odkrył.

#feels
@sonig: świat jest beznadziejnie zaprojektowany. ale obniżanie sobie z tego powodu samopoczucia to imo tylko "robienie dobrze" temu złemu projektowi świata. acz kumam, że łatwo nie jest być happy na zawołanie, heh
  • Odpowiedz
@serio_serio no masz rację, ale ja pisząc ten komentarz tylko tak ironizowałem, właśnie staram się nie myśleć o takich rzeczach, choć nie zawsze się to udaje
  • Odpowiedz
Najbardziej komfortowo czuję się w okresie świąt Bożego Narodzenia.

Gotuję, piekę - przygotowuję niemal wszystko na święta. Zwyczajnie lubię gotować, a mama twierdzi, że robię to lepiej od niej. Czuję wtedy aprobatę rodziców, nawet ojcu wszystko smakuje, choć nigdy nie wyraża tego bezpośrednio. To są momenty, gdy czuję się dobrze. Gdy czuję się jako ktoś, kto ma znikomą wartość, lecz jakąkolwiek wartość. Jemy w skromnym gronie Wigilię - trzy osoby rozmawiające o
HieronimJosifBruegel - Najbardziej komfortowo czuję się w okresie świąt Bożego Narodz...

źródło: BzBlMOHOMECyj-y6aDvzmE-Ew3182AgyhaLz57lZDAR4cB9sVqx7Tev-t04RikiL_GDca4Z2gmzjb20JE0nExLpW4G-t_-pAsmGw=w650

Pobierz