Dziwię się że w dzisiejszym społecznym holocauście ludzi niskich, brzydkich, i samotnych nie wymienia się filmu "Her" / "Ona", jako przykładu dzieła kultury obnażającego problem. Bohater filmu grany przez aktorskiego archanioła Joaquina Phoenixa mierzy się z niszczącą go samotnością inwestując w końcu emocje w relacje ze sztuczną inteligencją.

Ten film to poniekąd parafraza gumowej seks-lalki, tylko przełożony na wymiar emocjonalny.

Bohater Phoenixa mierzy się brutalnie z giełdą relacji międzyludzkich, tykającym zegarem, i
Pobierz
źródło: comment_1602501380az3mJxISuGCVv0R3I5NHtC.jpg
#anonimowemirkowyznania
Przeraża mnie to przemijanie, często myślę o tym jak wiele miłych doświadczeń już się nie wydarzy.
Nie pobawię się w chowanego z kumplami z osiedla, nie porzucam się już nigdy śnieżkami z kolegami z podstawówki, nie wypije pierwszego piwa w gimnazjum, nie wrócę o nad ranem 3 z domówki koleżanki z liceum, nie pojadę ze znajomymi ze studiów spontanicznie za granicę.

Cały czas żyłem w przekonaniu że może kiedyś wrócę do
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1069
Ostatnie zdjęcie małego Henia zrobione w piątek.
W sobotę zrobiło mu się trochę gorzej, znowu biegunka i wymioty jak miesiąc temu. Pojechaliśmy do weterynarza, dostał kroplówkę i 5 zastrzyków na wzmocnienie, jakieś przeciwzapalne i na zatrzymanie odruchu wymiotnego. Myśleliśmy, że tak jak ostatnim razem troszkę się pomęczy i znowu wyzdrowieje () po powrocie zaczął się moczyć, nawet nie wiedział, że sika. Biedaczek. Na niedzielę Henio miał mieć wizytę
Pobierz
źródło: comment_1602487896grGPRo0ZcC4hZWDBMJAPGK.jpg
#anonimowemirkowyznania
Mam straszny żal do rodziców, że niewiele mnie nauczyli, nic mi nie pokazali, ogólnie niby o mnie dbali, ale tak nie do końca.
Dbali o mnie jak szedłem na studia, to dawali kasę (chociaż sami niewiele mieli) i zapewnili mi jakiś start w dorosłość, to jednak był fajny plus.
Jednak ogólnie to mieli zawsze mnie tak jakoś w dupie, niby głodny nie chodziłem, ubrać co na siebie miałem (chociaż raczej bliżej
Pobierz
źródło: comment_1602451358Pr2SZ1pOGOAMjKqUxjw8S9.jpg
#anonimowemirkowyznania
Niemal odkąd pamiętam jestem odrzucany przez otoczenie.
Mieszkam w małej wiosce 70,mieszkańców przez co żyje w bardzo zamkniętej grupie osób. Wszystko zaczęło się od przedszkola, inne dzieci nie chciały się ze mną bawić, dokuczały mi, czasami nawet biły. Moja matka średnio co tydzień była w przedszkolu skarżyć się przedszkolance, że mi dokuczają. Podstawówka i okres gimnazjum to ciągle gnojenie mnie i bicie. Była taka grupka w mojej klasie, która niemalże znęcała
WygadanyTyran: Z jakiej pochodzisz rodziny? Rozumiem że w twoim środowisku do czasu technikum pojawiały się te same osoby?

To tak, pozostaje ci wyprowadzka i to daleko stąd. Wcześniej rozważyłbym psychoterapię, bo może akurat tobie pomoże. Niezależnie od wszystkiego to tu gdzie mieszkasz jesteś SKREŚLONY i nie da się odzyskać renomy. Może na studiach ktoś kogoś znał i powiedział o tobie.

Co do przyczyny to główną przyczyną jest to że wyczuwają słabość
przymilam się jak tylko można


@AnonimoweMirkoWyznania: Proszę, masz swoją odpowiedź. Nikt takich ludzi nie szanuje. Jesteś nudny, bez wyrazu, zbyt miły, wszyscy wyczuwają, że można cię zgnoić, a ty się jeszcze uśmiechniesz i przeprosisz. Dodatkowo pewnie nie masz obycia społecznego i robisz/mówisz dziwne dla otoczenia rzeczy, masz dziwną mimikę twarzy, ton głosu, ruchy.

Też tak mam, więc no hate, no ale taka jest prawda, że nie szanuje się takich ludzi jak
Znów pusty dzień
wypełniony tykaniem zegara
trwonisz godziny beztrosko tak
obstawiasz się w swoim mieście.

Czekasz na kogoś lub coś co wskaże ci cel
męczy Cię leżenie w słońcu
siedzisz w domu patrzysz w deszcz
młodość masz i tyle czasu zabić masz
i nagle masz nie wiesz jak
, za sobą 10 długich lat
bo nikt Ci nie powiedział że to już ten czas,
najwyższy czas zacząć biec!

Więc wciąż gnasz i
Dlaczego ludzie są okrutni dla innych,gnojenie,opluwanie,#!$%@? się wszędzie w życiu codziennym.Nigdy nie mogłem zrozumieć ludzi którzy byli okrutni dla innych.Czy to w pracy,czy na chodniku,po prostu w życiu.Sami czynią ten świat trudnym,a przecież wszystko mogło by być piękniejsze...
#przegryw #psychologia #feels #depresja ##!$%@? #fobiaspoleczna #samotnosc
Mam znajomą poznaną przez internet którą w sumie traktuję jak przyjaciółkę i ona chyba mnie też tak. Rozmawia nam się bardzo dobrze mimo że od 3 lat jeszcze wcale się nie spotkaliśmy ze względu na odległość i jej częste przeprowadzki ale rozmawiamy ze sobą prawie codziennie przez telefon, tak jakbyśmy już znali się cały czas na żywo. Problem w tym że ona przez ten czas miała sporo partnerów seksualnych których przede mną
Zbudzony nagle, chciałem pędzić taksówką na dworzec, zdawało mi się bowiem, że wyjeżdżam dopiero w następnej minucie biedą rozeznałem, że pociąg dla mnie na dworcu nie stoi, nie wybiła żadna godzina. Leżałem w mętnym świetle, a ciało moje bało się nieznośnie, uciskając strachem mego ducha, duch uciskał ciało i każda najdrobniejsza fibra kurczyła się w oczekiwaniu, że nic się nie stanie, nic się nie odmieni, nic nigdy nie nastąpi i cokolwiekby się
Pamiętam jeszcze dni kiedy myłem się codziennie.
Pamiętam dni kiedy wierzyłem w to że będę kimś.
Wiarę ogromną w siłę swych starań i działań pokładałem.
Pamiętam dni kiedy uprawiałem sport co 2 dni i to dość długo.
Dni kiedy odwiedzałem drogie salony kosmetyczne i fryzjerskie aby być kimś.
Dni kiedy wierzyłem że mój trądzik w końcu przeminie a działania w kwestii leczenia
kompleksów i traum mają sens.
Dni kiedy wierzyłem
a potem
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
Mireczki i Mirabelki (zwłaszcza urodzone w latach 90) a pamiętacie taki kanał z grami na Canal+, gdzie grało się za pomocą pilota? (jakieś gry karciane, zręcznościowe...) Dzisiaj przypomniałam sobie, że przesiedziałam nad tym setki godzin nudząc się po szkole u babci. Pamiętacie? Graliście? Macie może jakieś zdjęcia/screeny? Bardzo bym chciała zobaczyć jeszcze raz jak to wyglądało!
#nostalgia #gry #canalplus #lata90 #telewizja #feels
Pobierz
źródło: comment_1602435328ePV3qXAcmQPptN9kFha3D8.jpg
Grałem w to u wujka :) pamiętam tetris, tam było tak że na każdym poziomie był obrazek, którego część odsłaniała się za każdą skompletowaną linię, a w tle leciała dobra muza (m.in sex machine). Kojarzy mi się też taka gra z totrami. Z tego co pamiętam polegała na tym że było tam coś w rodzaju labiryntu, gdzie trzeba było poprzesuwać te torty na odpowiednie miejsca. No i był jeszcze master mind :)