Nie rozumiem po co ładować kasę tak jak ten Oskarek w tą renowke, zmarnować tyle kasy i mieć dalej przeciętne przeciążenia, przeciętne przyspieszenie, bo to napęd na przednią oś.
Dlaczego te bananki oskarki nie kupią sobie pół profesjonalnego gokarta i na gołych slickach zasuwają po torze? Emocje i adrenalina, rywalizacja, wszystko na głowę przebija te zloty i "uliczne spędy" właścicieli małych siurków.
Przecież wyszło by ułamek ceny.
W UK taki gokart kosztuje
Dlaczego te bananki oskarki nie kupią sobie pół profesjonalnego gokarta i na gołych slickach zasuwają po torze? Emocje i adrenalina, rywalizacja, wszystko na głowę przebija te zloty i "uliczne spędy" właścicieli małych siurków.
Przecież wyszło by ułamek ceny.
W UK taki gokart kosztuje
Znacie jakies zewnetrzne tory kartingowe w promieniu maks 200km od Wroclawia warte uwagi? Nie mam na mysli typowego toru na jakims parkingu z ciaglymi 90 i nawrotwami, tylko cos o troche bardziej profesjonalnej charakterystyce i moze z jakimis mocniejszymi gokartami.
http://www.wallravracecenter.com/
Edit: E1 ma tylko fragment zewnętrzny jeśli pogoda jest ok.