Nie rozumiem jak Wojsko Polskie w obecnej, niepewnej sytuacji, może sobie pozwolić na niewykorzystanie niebywałych umiejętności i potencjału deweloperów, flipperów i rentierów. Już dawno powinny powstać oddziały szybkiego reagowania złożone z tych osób. W końcu to oni w razie konflikty mają najwięcej do stracenia i są też najbardziej dotowani z budżetu państwa, nawet bardziej niż koncerny zbrojeniowe. I tak rentierskim oddziałom, powinno się wypożyczać sprzęt w ramach umowy okazjonalnej, spisanej u notariusza,
Kutang-Pan - Nie rozumiem jak Wojsko Polskie w obecnej, niepewnej sytuacji, może sobi...

źródło: 1000001748

Pobierz
  • 1
@Ilirian tak. Creepy. Choć nie do końca jest jasne jak mógł to zrobić, parę szczegółów świadczyło o tym, że nie z własnej woli tam sie znalazł
  • Odpowiedz
Czy ktoś z was pisał kiedyś skargę na zarządcę budynku do urzędu miasta? Mamy upierdliwego sąsiada który od 6:00 do 23:00 strasznie hałasuje. Prowadzi w swoim mieszkaniu jakis biznes. Napisałem wiele skarg do zarządcy ale nie reaguje, bo to jakiś jego znajomy. Czy ktoś miał podobny problem?
#patodeweloperka #mieszkanie
@Zbiersk: Jesli masz sasiada ktory halasuje to:
- idziesz do sasiada i na spokojnie zwracasz mu uwage ze niestety masz imnisje z jego lokalu i prosisz o zwrocenie uwagi i powstrzymanie ich

Jesli to nie pomoze to:
- zglaszasz za kazdym razem sprawe na policje - jesli jego zachowanie wykracza poza przeznaczenie nieruchomosci - art 51 kodeksu wykroczen
- powiadamiasz dzielnicowego by wyjasnil mu w jakich przepisach zyje
- wysylasz wezwanie
  • Odpowiedz
@Zbiersk: a co ma do tego zarzadca nieruchomosci, on jest od zajmowania sie czesciami wspolnymi budynku a nie tym co sie dzieje w prywatnych mieszkaniach.
Niektorzy mysla, ze "klient placi klient wymaga" i zarzadca powinien pelnic uslugi jak hotelowy concierge

jeszcze ten pomysl skargi do urzedu miasta. Chyba ktos tu ma sentyment do spoldzielni mieszkaniowych z PRL

na uciazliwe halasy jest paragraf w kodeksie cywilnym, to zglaszasz na policje, za kazdym
  • Odpowiedz
Zawsze bawi "argument" że niby budownictwo mieszkaniowe w PRL było be, bo trzeba było czekać latami na mieszkanie i dlatego dzisiaj państwo się nie powinno zajmować budownictwem mieszkaniowym, bo niby za komuny mu to nie wyszło xD

Polska jakies 30 lat po wojnie gdzie ledwo co podnieśliśmy się z ruin i to dosłownie, po najbardziej wyniszczającej wojnie w dziejach ludzkości, zaczyna na masową skalę budować bloki mieszkalne. W tych blokach do dziś
  • 21
@thorgoth: tylko dlatego że nie istnieje mechanizm który by powstrzymał polityków przed rozdaniem tych mieszkań jako kiełbasy wyborczej

Przecież takie rozumowanie można zastosować w każdym aspekcie, więc państwo w ogóle nic nie powinno roboc
  • Odpowiedz
Będę odbierał niedługo #mieszakniedeweloperskie i zastawawiam się nad wzięciem speca od odbiorów.
Czy ktoś w ostatnim czasie korzystał z takiej usługi i doradzi jaki jest średni koszt? Miasto Kraków.

Na coś konkretnego zwrócić uwagę przy zawieraniu takiej współpracy z inspektorem?
Jeśli ktoś ma jakąś konkretną firmę do polecenia to chętnie przygarnę info ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#krakow #mieszakniedeweloperskie #patodeweloperka #nieruchomosci #remontujzwykopem #remo
@mthc: miasteczko okolice Wałbrzycha, ludzie płacili koło 400-500 zł. Jako firma poprawkowa przyznam że większość to bzdety ale na pewno sam nie dostrzeżesz niedociągnięć a nawet zdążały się i konkretne błędy techniczne wiec się opłaca. Lepiej mieć zrobione porządnie wkoncu za to płacisz :p
  • Odpowiedz
@mthc: Miałem odbiór w ostatnio piątek, okolice Łodzi. Spec od odbioru wziął 600 zł, ale sprawdzał mieszkanie przez 2h. Ostatecznie wyszło z 20 rzeczy do poprawy xD, sam bym może zauważył z 20% tego.
Więc jeżeli się zastanawiasz to raczej warto. Mieszkanie za kilkaset tysięcy więc ten koszt nawet 1000 zł nie jest duży.
  • Odpowiedz
ktoś ci każe to kupowac i mieszkać?


@Megasuper: Niby nie, ale takim kwiatkom nie powinno dawać się w ogóle zezwolenia na budowę. Nawet jak nie mieszkasz w czymś takim, to taki blok zwyczajnie szpeci krajobraz i marnuje ziemię. Zapewne połowa mieszkań pójdzie na najem krótkoterminowy zwiększając tylko poziom patologizacji w okolicy.
  • Odpowiedz
eh zeby wykopki byly takie biegle w analizowaniu swoich dochodow wzgledem inflacji jak to (nie)potrafia analizowac trend cen mieszkan
  • Odpowiedz
Nie tak małą popularnością cieszył się tu dzisiaj wpis kolegi @JohnnyPomielony o jego nieudanej wycieczce na majówkę do Gdańska. Biedaczek musiał zrezygnować z wycieczki, ponieważ "apartament" w centrum kosztował, bagatela, ponad 15 tysięcy złotych za 4 noce. Kolega doszedł do wniosku, że skoro w Dubaju miałby taniej, to on do Gdańska jechał nie będzie i w ogóle wczasy w Polsce to luksus, na który go nie stać.

Chciałem jechać na majówkę do
ZygmnuntIgthorn - Nie tak małą popularnością cieszył się tu dzisiaj wpis kolegi @John...

źródło: marina

Pobierz
  • 499
@murison komuna komuną, ale wtedy jednak projektowali kompleksowo. To, o czym mówisz to jedno. Ważne jest też zachowanie klinów napowietrzający, zieleni miejskiej i wielu innych aspektów.
  • Odpowiedz
Nie wiem czemu w Polsce przyjęło się stwierdzenie, że koszt wynajmu mieszkania jest taki sam (lub wyższy) jak rata kredytu za mieszkanie. Wynajmuję mieszkanie w dużym mieście, popatrzyłem sobie na OtoDom jakie są ceny za nowe mieszkanie w tej samej okolicy, przy tym samym metrażu. Przy kredycie hipotecznym na 30 lat, musiałbym płacić ok. 70-80% więcej niż płacę za wynajem mieszkania. Oczywiście, własność ma liczne zalety (i kilka wad), ale nie żeby
@WykopowyInterlokutor nie wiem, może dlatego, że mamy najwyższe stopy procentowe od 20 lat, więc kredyt jest historycznie drogi? Poza tym porównanie raty dzisiaj z czynszem dzisiaj nie daje pęknięto obrazu - naprawdę uważasz za realistyczne założenie, że za 10 lat czynsz nie wzrośnie? Jesteśmy gwałtownie bogacącym się krajem. A rata albo zostanie taka sama, albo spadnie; szansa na wzrost jest niewielka (stopy musiałby wzrosnąć jeszcze wyżej) i realnie wystąpi on tylko w
  • Odpowiedz