#!$%@? Mirki spanikowałem i odwaliłem numer...
Stałem na przejeździe kolejowym ze szlabanami. Przede mną sznur aut przejeżdżał przez tory i kiedy przyszła moja kolej totalnie zagapiłem się i wjechałem. Szlabany zaczęły opuszczać się. Całe szczęście przejechałem, szlabanów nie dotknąłem, ale wzrok ludzi wzbudził we mnie ogromne wyrzuty sumienia. Tyle się o tym mówi itp.
Zastanawiam się czy jak finalnie nic się nie stało to czy ktoś to wyłapie i dostane mandat?
Miał
@troloslaw no jak będzie moja twarz widać to słabo będzie. Aczkolwiek domyślam się, że tam też nie ma jakości nie wiadomo jakiej żeby bezproblemowo mnie zidentyfikować. Ale dobrze, że mówisz bo kompletnie o tym nie pomyślałem.
  • Odpowiedz
Najbardziej martwy przepis w kodeksie drogowym? Bez wątpienia ten:
art. 14 pkt 8 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym

Zabrania się korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię lub torowisko, w tym również podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych – w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, torowisku lub przejściu dla pieszych.

Ten przepis
@Iskaryota ja mimo wszystko uważam że to nie jest głupi zakaz. I mam inne spostrzeżenia. Ludzie wchodząc na pasy odkładają telefon od ucha albo widzę nawet że wsuwają do kieszeni. Nie wiem gdzie mieszkasz, ja na ścianie wschodniej
  • Odpowiedz
@Iskaryota: bardziej martwa jest część przepisów dotycząca samej "procedury" przechodzenia przez przejście dla pieszych, a mianowicie kwestia "zachowania szczególnej ostrożności" przez pieszego. Nie generalizuję, ale spotykam czasem gagatków w słuchawkach na uszach, którzy nawet się nie odwrócą, tylko nagle skręcają na pasy z chodnika. Ja jestem uważny na drodze i obserwuję wszystkich pieszych, którzy w ten czy inny sposób zbliżają się do pasów i wychodzę z założenia, że wolę dwa razy
  • Odpowiedz
#samochody #pytaniedoeksperta #ruchdrogowy #prawojazdy
Ostatnio na drodze miałem taką sytuacje, że jechałem w obszarze zabudowanym 50 km/h, a na plecach miałem tira, który być może trzymał zbyt małą odległość od mojego samochodu.

No i w końcu - ja zacząłem skręcać w prawo, no i pod koniec manewru skręcania tir zacząłem na mnie trąbić i trąbił nawet z 3-4 sekundy po zakończeniu manewru skrętu.

Chce przeanalizować sytuacje, czy to ja popełniłem błąd, czy
#ruchdrogowy #prawo #fizyka a może nawet #gruparatowaniapoziomu a na pewno #ciekawostki

Czy da się udowodnić swoją niewinność przed sądem, jeśli policjant chce wlepić mandat za niezatrzymanie się przed znakiem "STOP"? Oczywiście rozpatrujemy TYLKO taki przypadek, kiedy rzeczywiście się zatrzymujemy, a policja twierdzi inaczej. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Przypadek mający miejsce w USA w 2012 roku pokazuje, że tak.
Policjanci z San Diego zatrzymali za niezastosowanie się do znaku
Mimo że jestem zwolennikiem przepisów które nakazują kierowcom zatrzymywać się na pasach, to zauważyłem że naprawdę cała masa ludzi straciła ostatnio instynkt samozachowawczy.

Od momentu wprowadzenia przepisów mam wrażenie że coraz więcej pieszych wchodzi na jezdnie - często z oczami w telefonie poza oznakowanymi przejściami, ewentualnie na czerwonym. Pomijając już chyba najniebezpieczniejsze, czyli błędne przeświadczenie rowerzystów o ich bezwględnym pierwszeństwie na wszystkich przejazdach rowerowych.
Zapraszam do dyskusji.
#przepisydrogowe #przepisy #ruchdrogowy #samochody #
@JAuStURYErSE: z perspektywy pieszego/rowerzysty: jestem niechronionym uczestnikiem ruchu, w razie popełnienia błędu przez kierującego samochodem mogę zostać zmieciony z planszy, a mogę temu zapobiec w prosty sposób, upewniając się, że mnie widzi i mogę bezpiecznie przekroczyć jezdnię
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirki, wiem ze zabrzmię jak ostatni konfident ale trudno.
Jak wyślę na policje 4-5 nagrań z różnych dni jak pewien jegomość staje na całym chodniku i jeździ wzdłuż, to dostanie jeden mandat czy kilka - co poskutkuje zabraniem prawa jazdy?
Wybaczcie ale po prostu wszyscy już go mają dość. Chodnik poniszczony, płyty pokruszone w miejscu gdzie zawsze staje swoim jeepem grand cheeroke, o tym że nie ma jak przejść
Na wjeździe na moją krótką, osiedlową ulicę jest zaplecze sklepu, który codziennie wcześnie rano ma dostawę. Tak się składa, że właśnie o tej porze zazwyczaj wracam z pracy. Auto dostawy cofa w bramę garażową tego sklepu i przód auta blokuje +/- pół szerokości ulicy. Normalnie można ominąć to auto, ale dość często w tym miejscu jest zaparkowany jakiś inny samochód. Jedynie motorem dałoby radę przejechać. Wtedy trzeba trąbić aż ktoś ze sklepu
  • 0
@r5678: Ulica osiedlowa (a raczej ciąg pieszo-jezdny bez wyznaczonych chodników czy pasów ruchu) jest dość wąska, możesz postawić obok siebie trzy samochody i między nimi człowiek już nie przejdzie. 5 metrów za wjazdem na ulicę jest zaplecze sklepu z dużą bramą. Kiedy przyjeżdża dostawa to pod kątem wycofuje w tę bramę, ale auto jest za długie i i tak wystaje na ulicę, mniej więcej do połowy, blokując pół jej szerokości. Jeśli
  • Odpowiedz
@ainam102: Od godziny 8-18 masz mieć zegar. Później nie jest potrzebny. Mieszkańcy nie muszą. Gdyby tabliczka godzinową była pod znakiem parkingu wtedy parkowanie dozwolone od do. Przy obecnym układzie jak wyżej opisałem.
  • Odpowiedz
Kolejny przyklad jak durnym prawem jest bezwzgledne pierwszenstwo dla pieszych na pasach w kraju, ktorego infrastruktura jest do tego kompletnie nieprzygotowana.

"No ale, w Niemczech tak jest i jest dobrze" - tak, tylko w Niemczech przejscie dla pieszych przez pare pasow ruchu bez sygnalizacji swietlnej (!!!) praktycznie nie wystepuje. Wiekszosc przejsc ma sygnalizacje swietlna, te ktore nie maja znajduja sie najczesciej na osiedlach , przed rondami albo w miejscach ogolnie malo uczeszczanych,
Basti91 - Kolejny przyklad jak durnym prawem jest bezwzgledne pierwszenstwo dla piesz...
  • 3
@janekplaskacz: w Niemczech tez sa, to nie jest tak, ze kazde przejscie jest wyposazone w sygnalizacje.

Natomiast tak jak zauwazyles, nie ma tam przejsc przez kilka pasow bez sygnalizacji co jest jakas abominacja i smiertelnym niebezpieczenstwem. Wiadomo, pieszy ma pierwszenstwo i jezeli cos mu sie stanie bedzie wina kierowcy, tylko jakie to ma znaczenie przy polamanej miednicy albo innym powaznym urazie.
  • Odpowiedz
@secs: rzecz w tym, że by przejechać na czerwonym to trochę bardziej świadoma i umyślna rzecz, niż przejazd przez nieoznakowane przejście w środku pola.

No ale spoko, na pewno te głupole z zachodu AKURAT W TYM TEMACIE to się mylą i nic nie wiedzą, ale już strefy tempo30, szykany, progi zwalniające to możemy kopiować jak małpy jedno po drugim, bo wtedy to magicznie "mondre ludzie z zachodu wymyśliły i
  • Odpowiedz
Mirki, taka sytuacja z wczoraj. Siedzę sobie w samochodzie na dość zatłoczonym parkingu. Obok mnie zwalnia się miejsce, błyskawicznie podchodzi jakaś kobieta i staje tam sobie. Chcącym zaparkować mówi, że "ona tu trzyma dla kogoś miejsce". Dwóch kierowców rezygnuje i odjeżdża, ale trzeci, młoda dziewczyna, mówi "pani się lepiej odsunie" i w dość zdecydowany sposób parkuje. Oczywiście pani "parkingowa" coś tam pyskuje, ale koniec końców odchodzi ze zwieszonym nosem.
W tym miejscu

Czyją stronę trzymasz w sytuacji jak powyżej?

  • Blokującej miejsce 7.7% (5)
  • Parkującej 76.9% (50)
  • Żadnej, obie zachowały się głupio 15.4% (10)

Oddanych głosów: 65

  • 0
@heniek_8: Od zwolnienia się miejsca do ponownego zajęcia minęły może ze trzy minuty, z tym że dwóch kierowców odpuściło i dopiero ta dziewczyna wjechała. Ruch był duży i ludzie krążyli po parkingu w poszukiwaniu miejsca.
  • Odpowiedz