Wpis z mikrobloga

Czytam sobie w pracy do #kawa pudelka (a co czasem trzeba poczytać totalne głupoty dla odmóżdżenia - przyznaje się) i okazuje się, że #marekkondrat jest trochę #smieszek
Do ojca swojej żony (dla mniej obeznanych - 40 lat od niego młodszej) mówi per "tato":

Fajnie mówić do niego "tato" - wyznał Kondrat.

Problemu by nie było, gdyby nie to, że jego teść jest od niego o 17 lat młodszy.