Wpis z mikrobloga

@ripperg: to zalezy od księdza, u mnie na wiosce koledze też pleban nie pozwolił być chrzestnym bo ... "ja cię nie widze wcale w kosciele" lol

to pojechali do innego kosciola i tam bez problemu
@ripperg: No chyba cie #!$%@?ło kolego, przyrównujesz takie przestępstwa jak posiadanie nieślubnych dzieci i mieszkanie pod jednym dachem z kobietą z którą formalnie nic was nie łączy do jakiś tam pedofilów czy złodziejów... Pedofile są w co trzeciej parafii i nikomu nie przeszkadzają.
@Logan00: Odniosłem się też do sytuacji Twojego znajomego. A obstawiam, że autor wpisu też jest niewierzący, bo inaczej nie głosiłby takich śmiałych haseł przez jedną pierdołę.
@Strus: mój znajomy był w tym kościele przez jakieś 10 lat ministrantem, to że nie chodzi tu do kosciola (ja do naszego tez nie chodzę, ze względu na walniętego plebana), to pewnie gdzie indziej chodzi
@Tedohadoer: Kłamanie w takich sprawach jest dla mnie bez sensu ale widzę że dla nich to wygodniejsze. Lepiej przyjść, nakłamać i udawać że jest fajnie. Ja tak nie potrafię, nie lubię.

To mnie tylko utwierdziło w przekananiu że mogłem dać sobie z nimi spokój już wcześniej.
@FapinoTrololo: Masz rację zależy od człowieka a także od sytuacji tego z którym rozmawia.

@ripperg: Ja #!$%@?ę to powiedz mu, że planujesz wziąć ten ślub. Albo możesz zrobić jeszcze inaczej powiedz, że nawet na ślub Cię nie stać, bo jesteś bardzo biedny. W trudnej sytuacji finansowej i zapytaj go czy nie zna kogoś kto by Ci tego ślubu udzielił za darmo (jeśli jest #!$%@? to się zamknie) .

Jeśli jesteś
@Cymes: Powiedziałem mu że chcę brać ślub a on swoje prawdy ogłosił że skoro mieszkamy razem to nie ma nawet chęci poprawy z naszej strony. I masz rację, to był błąd. Już rok temu mogłem nie chrzcić dziecka ale uległem rodzinie. Stwierdziłem że może mają jednak rację, może jednak warto być katolikiem, wziąć kościelny, chodzić na msze kilka razy w miesiącu. Byłem w błędzie - nie warto.
@UlfNitjsefni: Ale może się zdarzyć, że będą musieli. Obecnie żyjemy w takich czasach, gdy opieka nad dziećmi jest uregulowana bardzo szczegółowo: sąd rodzinny, domy dziecka, opieka społeczna, rodziny zastępcze itp. Kiedyś czegoś takiego nie było i w takim wypadku dzieciaka brał "krzesny-kum" na wychowanie.

@ripperg: Warto czy nie warto to pytanie źle postawione. Pytanie: czy wierzysz czy nie wierzysz. Sam jestem osobą która może mieć pewne pretensje do KK, ale