Wpis z mikrobloga

  • 520
Czasem nie daje rady przez zawod. Jestem wychowawca drugiej klasy szkoly podstawowej. Polowa mojej klasy to dzieci z rodzin rozbitych. Mowia o tym, nieustannie. Powtarzaja potworne slowa z domu. Siedmiolatki. Placzace, krzyczace o pomoc.

Wracam do domu i mysle o nich nieustannie. Przez 8 godzin dziennie (szkola prywatna) jestem tata i mama na zmiane. Nie tworzcie rodzin, jesli nie macie pewnosci. Tyle w temacie.

#dzieci #szkola #oswiadczenie
  • 80
  • Odpowiedz
Nie. Rozwód to poza śmiercią rodziców, jest chyba najgorszą rzeczą jaką może przeżyć dziecko.


@GraveDigger: Bzdura. Lepiej mieć rozwiedzionych rodziców niż nieustającą wojnę w domu. Przeżywałem to jako dziecko i wiem co mówię.
  • Odpowiedz
@nananat: Mireczku piękne to co robisz! Ja też sam wychowywany przez mamę i bardzo ciężko było bo mama nerwica straszna. Ja obecnie 28lvl własne mieszkanko, samochodzik, zarobki powyżej średniej krajowej. Z tych dzieciaczków będą ludzie, opiekuj się nimi! Masz misję :)
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Aerials: jestem na poczatku kariery zawodowej, wierze, ze z wiekiem troche sie uodpornie. Kocham prace z dziecmi i nie chce jej zmieniac, mimo,ze czasem brakuje nerwow i cierpliwosci
  • Odpowiedz