Wpis z mikrobloga

tl;dr: napisałem książkę o prawach ucznia. Na dole wpisu, pod linią, kod obniżający cenę i warunki #rozdajo.

Napisałem książkę dla uczniów. Gimbusów, licbazy, techbazy i innych -baz. Książka jest o prawach ucznia i zawiera omówienie ponad 170 tematów, z jakimi wielu z Was (inb4, mówię do uczniów, bez heheszków proszę :P) styka się na co dzień. Przykładowe zagadnienia to:
– czy nauczyciel może skonfiskować telefon uczniowi,
– czy szkoła może zakazać fotografowania budynku, albo robienia zdjęć w ogóle na swoim terenie,
– czy szkoła może montować kamery w toaletach (nie jest to takie oczywiste, jak mogłoby się wydawać ._.),
– czy szkoła może zmusić do udziału w konkursie,
– czy szkoła może zmusić uczniów do wypełniania "obiegówki" i uzależnić od tego wydanie świadectwa?

Pełna lista zagadnień jest dostępna tutaj (pdf).

Wraz z książką nabywacie rok bezpłatnych aktualizacji (zarówno gdy zmieni się stan prawny jak i gdy dodam nową treść, "dlc" – pierwsza aktualizacja na podstawie feedbacku od dotychczasowych kupujących jeszcze w tym tygodniu) i kilka innych profitów, sprawdźcie na www.

Dla zainteresowanych, na stronie https://prawaucznia.pl poza tym, że można książkę oczywiście kupić, jest też możliwość pobrania "wersji demo".

==========

Wylosuję dwie osoby z plusujących (kolor nieistotny, ale konto musi istnieć co najmniej od 3. września), które otrzymają kod obniżający cenę o 100% – a jeśli by się zdarzyło, że plusów będzie więcej niż 100, to każda kolejna setka zwiększa liczbę bezpłatnych egzemplarzy o 1.

A dla tych którym się nie uda, łapcie kod promocyjny – wpisując wypok (w trakcie kupna) cena wyniesie 24,90zł.

#szkola #gimbaza #licbaza #techbaza #rozdajo
  • 23
@Magromo: Ja też. Ale nie było i nie ma, prawa ucznia są rozsiane po kilkunastu ustawach i rozporządzeniach i połapać się w tym to dramat zwłaszcza, będąc uczniem. Co więcej, te przepisy są czasem wewnętrznie sprzeczne, a już nadzwyczaj często wymagają rozeznania w ogólnych zasadach ustrojowych i prawie administracyjnym.

Generalnie, prawo oświatowe to chaos.

Chętnie bym to widział za darmo, ale nie oszukujmy się, ideałami się nie najem i nie nakarmię
@HUMINT: @camelopardalis: i właśnie dlatego, że dobrze wiem jak wygląda rzeczywistość, postarałem się o zamieszczenie rozdziału w którym opisuję co można zrobić by "walczyć" o swoje, co trzeba wziąć pod uwagę przed podjęciem decyzji o walce na całego... no i wzory pism, gdy nasz gimbus zdecyduje się na wojenną ścieżkę :)
@Cockatrice: tak jak pisze @Nahcep. No i nie oszukujmy się: chociaż w teorii w statucie szkoły powinny być umieszczone prawa i obowiązki ucznia, to zazwyczaj te pierwsze ograniczają się do takich bezużytecznych w praktyce frazesów jak "prawo do nauki", "prawo do godności", "prawo do poszanowania własnego zdania", "prawo do rozwoju"... Ani słowa o tym, ile może być minimalnie stopni w klasie by mogły odbywać się lekcje ;)