Wpis z mikrobloga

@goly8622: Parafrazując słowa Zbigniewa Wodeckiego o koncercie, z piosenki "Szczęście jest we mnie" - wypłata to "rzecz święta".
Sam wolę spóźnić się z ZUSem, czymkolwiek - ale wypłata dla pracownika to rzecz święta. To oni robią Ci hajs, a takimi czynami burzysz zaufanie. Jak pisałeś o oszczędnościach, to nie chciałem wierzyć w to co napisałeś... Sam też powinineś mieć oszczęności, a jak nie to dla płynności bierze się kredycik firmowy.

Jeżeli
@goly8622: Ja #!$%@?ę, termin to termin, #!$%@? ich to obchodzi, że uważasz, że powinni mieć coś odłożone. Jak mi ktoś nie płaci w terminie faktury, to następnego dnia po terminie kręcę gównoburzę jak sto pięćdziesiąt, umowa to umowa, a jak mam czasem parę osób zatrudnionych to choćbym nie miał, biorę z obrotówki i płacę, bo o ile czegoś nie #!$%@? to należy im się jak psu buda. #!$%@?, przez takich jak