Wpis z mikrobloga

@Lipathor:

Janusz Korwin-Mikke, kandydat na prezydenta Warszawy nie ukrywa, że w swoim programie będzie bronił właśnie praw zmotoryzowanych. Dlatego chce również zlikwidować tramwaje. - To zabytek. Oprócz San Fransisco, Atlanty i Nowego Orleanu w żadnym poważnym mieście w Stanach Zjednoczonych nie ma linii tramwajowej - przekonuje. Na tym nie koniec. Pod rządami Korwin-Mikkego niepewny byłby też los miejskich autobusów. - Prywatne są tańsze i lepsze. Dlatego zlikwidowałbym transport publiczny - podsumowuje
To zabytek. Oprócz San Fransisco, Atlanty i Nowego Orleanu w żadnym poważnym mieście w Stanach Zjednoczonych nie ma linii tramwajowej - przekonuje.


@BojWhucie: Ależ ten Korwin pierdzieli - chyba nie zauważył, że w Stanach tramwaje wyewoluowały (a właściwie to w takiej postaci wracają po fali likwidacji po IIWŚ) w "light rail". A takie systemy ma jakieś 40 miast w USA.
Czy wg niego Waszyngton, Nowy Jork czy Los Angeles to nie