Wpis z mikrobloga

sorry, że wołam tyle tagów, ale to przez to, że problem zdaje się być tak niezydentyfikowany...
zatem mirki z #jenkins #java #raspberrypi #devops #linux #debian

mam sobie instację jenkinsa postawioną ma malince, robi joby, wszystko fajnie, aż z dupy przestaje działać, w /var/log/jenkins.log nie ma nic ciekawego, po prostu wygląda, że proces java pada...

próbowałem dodać -XX:ErrorFile=/var/log/jenkins/jenkins_error.log do argumetów javy, ale load average skacze mi wtedy do 5 nawet 6, a pliku i tak nie ma

jakieś pomysły na debug?
  • 11
@paranoiddd więc tak:
- jenkins na jetty (tak wychodzi paczka na Debiana)
- w Jenkins System log - nic ciekawego: job SUCCESS, job FAILED, po restarcie usługi standardowe ładowanie wtyczek itp, ale przyjrzę się bardziej.
- OOM killer - nie wiem co to, sprawdzę jak będę na kompie, nie na telefonie.
- malina 3
@henk: Jenkins i R-PI? To tak jakbyś sam problemów szukał. R-PI nie jest mocnym sprzętem.

Również strzelam, że OOM proces ci ubił. Przeglądnij logi (/var/log/{messages,syslog} lub z journalctl -u jenkins jeśli systemd).

Zobacz jakie masz ustawienia Javy odnośnie pamięci i heapa (xmx, xms na początek) - może są zbyt duże i proces rzeczywiście stara się zjeść za dużo?

A w ogóle poważnie weź nie rób tego na R-PI. To tak jakbyś
@henk: prawdopodobnie zle podejscie. 1GB ram na system i jenkinsa to prawdopodobnie za malo niezaleznie od tego czy bedziesz mial swap czy nie. Mozesz wlaczyc swap i probowac manipulowac parametrami java xmx xms i podobnymi ale i tak bedzie tam ciasno.