Wpis z mikrobloga

Mirki, ale miałem sen. Śniło mi się, że widziałem paloną na stosie kobietę, ale nie tak klasycznie, tylko celowo bardzo wolno przypalaną. Podszedłem do niej i zacząłem gładzić ją po policzku, a wtedy poczułem na sobie ten cały ból. Nawet nie wiecie jakie to było realistyczne, do teraz mam w głowie ogień na własnej skórze.

W pewnym momencie jakoś wszedłem w jej głowę i siłą woli zerwałem się i zacząłem uciekać w kierunku krakowskiego dworca głównego. Udało mi się zgubić pogoń i wybiegłem na autostradę, gdzie oddano do mnie strzały z przejeżdżającego samochodu.
Biegłem jednak dalej i dopiero po chwili zorientowałem się, że nie żyję, a moje ciało leży na drodze. O dziwo poczułem ulgę. Wtedy się obudziłem.

Co tu się :O

#dziendobry #sen #sny #koszmary #psychologia #psychiatria
  • 15
@wjtk123: to prawda co do jedzenia, zastanawia mnie dlaczego tak często umierając we śnie czujemy ulgę heh
chociaż ostatnio miewałem myśli we śnie "umarlem, nic nie zdazylem w zyciu zrobic, nie pozegnalem sie z nikim" i bylem smutny ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@wjtk123 ja stałem na szklanej tafli, która się załamała, wpadłem w czarny tunel, a wzdłuż mnie przelatywały karykatury moich wspomnień. Dziwnie jest patrzeć na to jak ktoś cię zabija podczas pocałunku () Zwłaszcza, że czujesz gulę w gardle gdy chcesz krzyknąć
@karaluszek2137: tak #!$%@?, z pewnością xD i w czasach gdy Inkwizycja szalała w Europie Zachodniej, po środku dupy stał dworzec kolejowy Kraków Główny, a broń palna była wtedy tak celna, że można było pruć do ludzi z pędzącego po autostradzie samochodu, jak murzyni w gettcie XD