Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mireczki, studiuje ktoś Skandynawistykę na UG? Myślę o różnych studiach, chcę się też nauczyć nowego języka, a słyszałam że na języki skandynawskie jest teraz taki popyt na rynku pracy że z ich znajomością ma się drogę usłaną różami. Czy to prawda? Który język wybrać w razie czego? Czy ktoś z was to studiuje? A może lepiej studiować inną filologię? Tylko nie piszcie mi o kierunkach które nie są filologiami, nie każdy chce być programistą.

#skandynawistyka #skandynawia #norwegia #norweski #szwedzki #szwecja #dania #dunski #studbaza

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
  • 22
OP: > @AnonimoweMirkoWyznania: jak jest Ci wszystko jedno i nie masz konkretnych preferencji to moze chinski? w skandynawii angielski jest ich drugim jezykiem takze nie wiem czy ma sens jezeli myslisz czysto biznesowo

@justnan: Chińskiego próbowałam, ale zupełnie mi nie podchodzi. Nie podoba mi się tamtejsza kultura a język jest zbyt różny od angielskiego i polskiego. Poza tym chcę mieszkać w Europie, najlepiej w Polsce.

Ten komentarz został dodany
@sil3nt: Nie żartuje. Sam napisałeś. Że fachu możńa sie szybko nauczyć. Z samym językiem byle jaka praca. Z fachem i językiem już dużo można zdziałać
@AnonimoweMirkoWyznania Od znajomej która studiuje Skandywistykę na UG: "ogólnie jest zajebiście, tylko niech się przygotuje na dużo pracy własnej i #!$%@?; poza językiem raczej mamy chill z przedmiotów, ale język nadrabia. Jeśli chodzi o linie to najwięcej pracy ale też najwięcej materiału i nafajniejsi prowadzący są na szwedzkiej, norweska chyba wypada najsłabiej ze znajomością języka, ale duński ma najtrudniejszą wymowę i mają problemy z fonetyką" Sama jest na szwedzkiej
@nacpanazielonka: ale wiesz, że nad morzem jest stosunkowo więcej Skandynawow niż w Warszawie, co równa się temu, że ofert pracy jest więcej? XD i na UW nie ma skandy przecież, tylko fiński jest z tego co kojarzę, a fiński to w ogóle inna bajka. @AnonimoweMirkoWyznania: ja studiuje na UG, język szwedzki konkretnie i jestem mega zadowolona, tylko że jest w opór ciężko, tzn na linii norweskiej jest trochę lżej, a
@no_one6: ja jeszcze nie pracuje w zawodzie ;) no osoby po skandzie zwykle oprócz swojego głównego języka ogarniaja też całkiem 2 pozostałe. A na takie zarobki w zawodzie tłumacza nawet nie ma co liczyć. Natomiast w korpo 3 czy 4k to raczej normalna stawka, znajomi łącząc pracę że studiami wyciągają po 1500 na miesiac za pracę na pół etatu. No i na dzień dobry maja 15 zł za godzinę na rękę,
Ja studiuję norweski na UG i bardzo polecam :) wykładowcy w porządku, z jednej strony jest trochę roboty z samym norweskim, ale z innych przedmiotów niż język luz. No i nawet na studiach większość ludzi bez problemu znajduje pracę w Trójmieście, i to nie za najniższą krajową. Poziom języka moim zdaniem jest satysfakcjonujący, tzn. w Norwegii się dogadasz (o ile nie jest to jakiś ekstremalny dialekt), a i książkę bez problemu przeczytasz.
@justnan To prawda, że praktycznie każdy gada po angielsku, ale jednak znanie jednego skandynawskiego języka to duży atut. Jak przeglądałem oferty pracy dla studentów/absolwentów przez 2 ostatnie lata (Dania) to tak z 60% przynajmniej wymaga znajomość jakiegoś skandynawskiego języka z czego 1/3 biegłą znajomość rodzimego (liczby pi razy oko). No i skandynawowie zawsze starają się rozmawiać ze sobą po swojemu (nawet jeśli nie do końca się rozumieją i po angielsku dogadaliby się
w skandynawii angielski jest ich drugim jezykiem takze nie wiem czy ma sens jezeli myslisz czysto biznesowo


@justnan: Możesz zapytać o drogę albo kupić bilet po angielsku, ale... folk vil ikke snakke engelsk hvis dere kan snakke norsk, dansk, færøysk, svensk eller islandsk. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@arsaya: Znam szwedzki na poziomie native i pracowalem w kilku korpo w Polsce (customer service) gdzie najwiekszym atutem nie bylo doswiadczenie zawodowe ani zadne szkoly / kursy tylko wlasie jezyk..
Zarobki :
Najmniej 3400 zl na reke
Najwiecej 4750 zl na reke (Gdansk).