Wpis z mikrobloga

@Polkopsky: To myślenie rodem z komuny jest straszne.
Głupiemu się wcale nie ustępuje, bo to strasznie niszczy psychikę.
Praca? Teraz szuka człowieka, więc serio nie rozumiem np. osób z pracy mamy, które są pomiatane, wysługują się nimi i dymają za nędzne grosze, ale zero sprzeciwu.

Po prostu trzeba się szanować na każdym kroku, bo jeśli samemu się tego nie zrobi, nikt inny za nas tego nie uczyni.
  • Odpowiedz
@ramzes8811: Widzę to, co jest w moim otoczeniu- ogłoszenia na witrynach sklepowych, czy www. Praca nie tylko dla robotników bez szkół.
A jak komuś nie pasuje to można jechać do Reichu czy Holandii. Jest tyle możliwości, niż dać się dmuchać januszom i karnie znosić upokorzenia.
  • Odpowiedz
@Polkopsky: najważniejsze to zdać sobie w końcu sprawę z tego, że inni ludzie wcale nie chcą naszego dobra i jak najszybciej zacząć działać samemu. Nawet najbliżsi nie chcą Twojego dobra, tylko chcą mieć spokojne sumienie, że "wychowałam/em dobre dziecko", "może moje dziecko nie jest milionerem ale ma stabilną pracę i ma dach nad głową". Znajomi chcą po prostu żebyś nie miał czasem za dobrze bo wtedy oni będą się czuli
  • Odpowiedz
@Polkopsky miałam tam samo, dopóki pierwszy raz nie złożyłam wypowiedzenia. Uczenie pokory nie jest złe, dopóki pokora nie zmienia się w mentalne niewolnictwo
  • Odpowiedz
@Polkopsky: trochę racja, ale bez tej "pokory" młodzi ludzie często sobie w życiu nie radzą, ponieważ wraz z wolnością mentalną (tak jak piszesz - tatuaże & "miej w------e a będzie ci dane") wydaje im się, że są wolni od wszelkich planów i zobowiązań, a jak się nagle okazuje, że pensja 3k netto nie starcza na spłatę kredytu 2.5k + koszty życia to wpadają w wir ciągłych porażek.

Także jeśli chodzi
  • Odpowiedz