Wpis z mikrobloga

#oswiadczenie #alkohol #alkoholizm #narkotyki #narkotykizawszespoko #narkotykiniezawszespoko #uzaleznienie Odkąd sięgnąć pamięcią pije alkohol, rzadko miałem przerwę dłuższą niż dwa dni. Codziennie jakieś dobre wino, jakieś piwko lub kilka, whisky, lub drink. W domu, na mieście - nieistotne. Przerwa na uczelni-do baru na browar, czasem browar i lufa. Mam tego dosyć. Jestem w sumie przerażony jakiego spustoszenia mogłem dokonać w swoim organizmie, mózgu. Wyniki wychodzą niby dobre, próby wątrobowe dobre, cholesterol jak u nastolatka. Jednak ostatnimi czasy mam problemy. Z pamięcią, rozkojarzam się łatwo. Chce zerwać z alkoholem definitywnie. Myśle ze do niczego nie jest mi potrzebny. Narkotyki również przestane tykać. Była to głównie kokaina, wcześniej jeszcze amf ale sporadycznie. Będę bacznie obserwował swoje ciało, samopoczucie, percepcję, czy j jak szybko zajdą zmiany w koncentracji. Trzymajcie kciuki Mirki i Mirabelki. Uściski.
  • 10
cholesterol jak u nastolatka

Przerwa na uczelni

@ZMWONZPL za wcześnie na jakieś problemy zdrowotne bo Ty dopiero co przestałeś być nastolatkiem, chyba że jesteś wykładowcą( ͡º ͜ʖ͡º)

Rozkojarzenie i problemy z koncentracją to bez wątpienia może być skutek zażywania substancji psychoaktywnych
Jeśli to już jest uzależnienie (a tak brzmi) to jak najbardziej trzymam kciuki ale sukcesów nie wróżę, z uzależnienia od takich substancji samemu się nie wychodzi,
@ZMWONZPL fajki to inna para kaloszy, nie zmieniają stanów świadomości i bez problemu przy odrobinie chęci można się uporać z Tym nałogiem samemu, przy alko sprawa jest dużo bardziej złożona, gdybym wierzył w katolickie czary mary powiedziałbym że bliżej temu do opętania niż do nikotynizmu