Wpis z mikrobloga

Dlaczego nie warto dyskutować z ateistami w internecie?

1. Bo mają braki w podstawowej wiedzy i skłonności do przeinaczania faktów.
2. Bo wymyślają historyjki, do których się wspólnie brandzlują.
3. Bo negują powszechnie znane fakty np. ogromny wkład KK w rozwoju nauki, który widać nawet teraz (większość topowych uniwersytetów w Europie ma genezę katolicką i nawet obecnie wśród najwyższych władz i kolegiów uczelni dominują katolicy np. w Oxbridge).
4. Przekręcają prawdę, manipulują np. wyprawy krzyżowe, inkwizycja, finansowanie KK czy pedofilia w Kościele.
5. Na podanie statystyk reagują wyparciem lub nie odpisują wcale. Po kilku dniach i tak powielają te same bzdury.
6. Uważają się za mądrzejszych, mimo że, przykładowo wśród noblistów mniej niż 10% było ateistami.

#katolicyzm #ateizm #gimboateizm #bekazkatoli #takaprawda #religia
  • 140
  • Odpowiedz
@livo: wiara nie wymaga dowodu
bogobojność i bycie pokornym nie jest niczym złym, szukanie za wszelką cenę dowodów i wypieranie się istnienia Boga może być oznaką pychy
ani ty, ani ja tego nie wiemy
ale przyznaj, że musiało się coś zadziać niepojętego, nadprzyrodzonego w mózgu każdego z nas, że jesteśmy kumatymi stworzenia
ja chcę wierzyć, ty nie musisz
bo świadomość nicości i bezcelowości jest przerażająca
  • Odpowiedz
ganie nic nie wymyślili.

Kłamstwo. To poganom zawdzięczamy rzymskie prawo, to poganom zawdzięczamy filozofię (jeśli już ciśnie ci się na usta rola katolików, to przypominam o islamie). A co więcej mogli wymyślić, skoro innowiercy byli prześladowani pod groźbą śmierci?


@Ignacy_Loyola: Sugerujesz, że Euklides, Heron, Archimedes nic nie wymyślili?
  • Odpowiedz
Najlepsze są komentarze typu "Daj mi dowód na istnienie Boga, to uwierzę". To pokazuje jak słabo myślą takie osoby. Jeśli byłby dowód na istnienie Boga, TO JUŻ NIE BYŁABY TO WIARA i nikt nie musiałby WIERZYĆ w Boga, bo istniał by dowód, dzięki któremu WIEDZIELIBYSMY że Bóg istnieje. Wierzyć =/= Wiedzieć.
  • Odpowiedz
Dlaczego nie warto dyskutować z ateistami w internecie?

@Ignacy_Loyola: Kolego, "wiara" jest to przyjęcie czegoś bez dowodu.
Jeśli byłyby dowody na istnienie Boga, to niewierzący byliby po prostu głupcami.
Tak samo w drugą stronę - jeśli można by dowieść, że Bóg nie istnieje - głupcami byliby wszyscy wierzący.
Wiara jest po prostu wyborem. Niczego tu do udowadniania nie ma. A tym bardzie do dyskutowania w internecie.
  • Odpowiedz
@Dezyderat kolego, przeczytaj sobie coś więcej o indeksie ksiąg zakazanych, bo jednak mało o tym wiesz. Nie była to cenzura ksiąg naukowych!! Był to sposób na zatrzymanie pseudotez. Trafiały tam tytuły z nieudowodnionymi tezami i w momencie udowodnienia schodziły z listy. Jeszcze dorzuć, że Galileusz był więziony przez Kościół za swoje tezy naukowe i wypełnisz obraz gimboateisty.
  • Odpowiedz
6. Uważają się za mądrzejszych, mimo że, przykładowo wśród noblistów mniej niż 10% było ateistami.


@Ignacy_Loyola: za to 3/4 jest zydami, ktorzy tez niezbyt wierza, mozna ich okreslic bardziej jako agnostykow, bo rodzinne tradycje motzno. od agnostyka do ateisty bardzo krotka droga ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@arealhumanbean: Nie tak dawno na mirko wrzucano badania z których wynika, że większość osób które odeszły od katolicyzmu zrobiły to około 13-15 roku życia. Trzynastolatki nie posiadają wiedzy, doświadczenia oraz rozwiniętej inteligencji pozwalającej na swobodną ocenę ,,systemu filozoficznego". Uciekają od wiary, bo po po prostu są leniwi (lepiej posiedzieć z kumplami na garażach niż na polecenie rodziców iść do kościoła) - w większości wypadków późniejsze trwanie w wyparciu i zasłanianie się
  • Odpowiedz