Wpis z mikrobloga

@nordland85: To taki przedmiot, który i tak mnie mało interesuje i jest w miare logiczny (marketing) ale trzeba ładnie teorie na pamięć wykuć.

@knysha: @gryfek: Chodzi o marketing, ale po niemiecku. Myślicie, że dam radę w 3 dni może? :P Jednak wolałabym się uczyć więcej do innego przedmiotu.
@Cineczeq: Coś ty, głupi marketing :) @WinyI: To na marketing. Ale po niemiecku, więc muszę się częściowo na pamięć wykuć, bo wymyślanie z głowy zdań zajmie mi dłużej niż mam czasu na egzaminie.

@ppj: Ze spaniem u mnie nie ma problemu, jak trzeba wystarczą mi 3-4 godziny dziennie :P
@gryfek: @WinyI: Sam fakt uczenia się tego po niemiecku to nie problem. Chodzi o to, że nie mogę się "nie wykuć na pamięć" bo wymyślanie własnych zdań zajmie mi za dużo czasu. Gdyby to było po polsku albo chociaż po angielsku, to bym sobie mogła z głowy kombinować, ale tutaj nie mogę.
@tusiatko: Dajemy, miałem tak ostatnio z kilkoma przedmiotami, że sesję prawie całą musiałem w 3 dni zaliczyć... i zaliczyłem, nawet dobrze zaliczyłem, co prawda nie było to po niemiecku, ale miałem trzy dni pod rząd egzamin + zaliczenie i jeszcze jeden egzamin mi się zamotał pomiędzy...
@mactrix: To mogę być dobrej myśli tak? :) Trochę niepewności nabrałam, bo taka głupia koleżanka dzisiaj napisała dzisiaj smsa "i co tam?" a ja, że się już na ekonometrię(za tydzień w piątek) uczę, a co u niej, a ona " no ja się już do marketingu (w ten poniedziałek) uczę i tego jest tyyyyle. Ale to taki kujon jest, nie wytrzymała i aż musiała mi napisać smsa, żeby się dowiedzieć jak