Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki i Mirabelki!

Pora na kolejny wpis o kulisach tworzenia MMORPGa z serii “100 dzienników challenge Na Przekór Wszystkiemu!”

Dziennik nr 3 – Zakładamy biuro!

Jest lipiec 2016, odchorowaliśmy jakoś premierowy armageddon i przez pierwszy miesiąc wydaliśmy 10 regularnych aktualizacji (i ze 3x więcej mniejszych poprawek). Dzień po premierze Gloria Victis wskoczyła na 1 miejsce topsellerów Steam Early Access i 14 miejsce listy Bestsellers. Fajne uczucie. :) W pierwsze 30 dni zeszło ponad 30 000 kopii gry (na dzień dzisiejszy jest to w sumie ok. 150 000). Co to oznacza dla niezależnego zespołu? Że szef firmy musi wziąć kredyt, aby opłacić podatek dochodowy. Podczas rwania włosów z głowy okazało się, że najtańszym kredytem są karne odsetki skarbowe.:P Chodzi o to, że zgodnie z interpretacją przepisów przez urząd skarbowy do 20 dnia danego miesiąca należy zapłacić podatek od sprzedaży, ale kasę z tej sprzedaży Steam wysyła dopiero na koniec następnego miesiąca. Prosiliśmy urząd skarbowy o indywidualną interpretację, ale odpowiedź była jednoznaczna – podatek do 20 i już. Cóż, taka widać jest cena sukcesu. :)

Nie przejmujemy się jednak takimi drobiazgami – możemy w końcu otworzyć biuro! Przekonałem zespół, że dużo więcej osiągniemy, pracując na miejscu, a nie zdalnie – jak to do tej pory było przez 3 lata z okładem. Po latach stwierdzam skromnie, że miałem rację. :) Siedmiu chłopa to nie tak dużo, więc pierwsza siedziba naszej firmy powstała w… byłym zakładzie kosmetycznym. Oczywiście, w miarę przyjmowania kolejnych ludków do pracy, zrobiło się dosyć ciasno – dość powiedzieć, że designer przez około tydzień pracował sobie przy stole w kuchni, bo spóźniała się dostawa biurek. Ale poradziliśmy sobie – kto jak nie my? – i powiększyliśmy naszą siedzibę. Wynajmując sąsiedni lokal, w którym mieściła się niegdyś szkoła językowa, i wybijając drzwi w ścianie. (°° Teraz jest tu całkiem przyjemnie – mamy zbroję na stojaku, miecze na ścianach, ogromne akwarium z krewetkami i niezniszczalny ekspres do kawy.

Lato 2016 było u nas zabójcze, 30 stopni w cieniu i przez niemal miesiąc ani jednej chmurki na niebie. I chociaż w końcu upały ustąpiły, nadal było gorąco: Steam zmienił nagle podejście do recenzji wystawionych przez użytkowników, którzy kupili daną grę poza platformą Steam i aktywowali ją z klucza na swoim koncie. W momencie premiery mieliśmy bowiem już bazę niemal 30 000 graczy, którzy wykupili dostęp na naszej stronie (zasilając nasz budżet, dzięki czemu do premiery w ogóle mogło dojść – chwała supporterom!). Wielu z nich przeszło na wersję Steam i wystawiło nam pozytywne recenzje, dzięki czemu przez dwa miesiące trzymaliśmy poziom powyżej 70%, który jest granicą pomiędzy recenzjami “Mieszanymi” i “W większości pozytywnymi”. Niestety, po sierpniowych zmianach recenzje “z klucza” przestały być w ogóle brane pod uwagę.

Dla nas oznaczało to natychmiastowy spadek z ponad 80% na ok. 65% – i przejście z “Bardzo pozytywne” na “Mieszane”. A to przekłada się na trzykrotnie mniejszą sprzedaż – bolało, zwłaszcza że projekt nigdy nie miał inwestora ani budżetu na start, wszystko wypracowaliśmy z zysków ze sprzedaży. Ale nic to – na przekór wszystkiemu zakasaliśmy rękawy i wróciliśmy do pracy ze zdwojonym wysiłkiem. Wypuściliśmy pod koniec roku serię dużych aktualizacji i dostaliśmy od graczy super prezent na Gwiazdkę – udało nam się znowu wskoczyć na “ogólnie pozytywne” tuż przed Winter Sale, drugą największą wyprzedażą w ciągu roku.

Bardzo pomogło nam w tym wystawienie gry na targach Poznań Game Arena. Nie dość, że byliśmy jednym z najbardziej obleganych stoisk na strefie Indie – 7 stanowisk do grania nie wystarczało, bywało że odwiedzający czekali w kolejce po pół godziny i dłużej – to zebraliśmy jeszcze masę feedbacku. Zobaczyliśmy na własne oczy, jakie problemy w grze są najbardziej uciążliwe dla nowych graczy i jakie aspektami musimy usprawnić w pierwszej kolejności, ale też zobaczyliśmy w końcu na własne oczy, jak wielu z nich gra się spodobała – coś niesamowitego, po tylu latach ciężkiej pracy. Więcej o eventach branżowych jutro! ( ͡° ͜ʖ ͡°)-

PS Obiecaliśmy kiedyś graczom, że jeśli wskoczymy z powrotem na pozytywne recenzje, dostaną fotkę naszego teamu robiącego prawilny słowiański przykuc – no i dostali. :)

Zapraszam do obserwowania taga #gloriavictis gdzie przez następne 100 dni postaram się publikować podobne teksty.

Wczorajsze #rozdajo wygrywa @niewiemococho, jutro kolejne losowania klucza #steam do naszej gry.
––-
Głowna strona
Steam
Facebook
Trailer gry

#gloriavictis #gruparatowaniapoziomu #rozdajo #gamedev #praca #ciekawostki #dziendobry #programowanie #chwalesie #steam #gry
Pobierz jan-grochowski - Cześć Mirki i Mirabelki! 

Pora na kolejny wpis o kulisach tworzen...
źródło: comment_MDedSQ6Nb5GUhuO2FOYkF7qkrbohfmGq.jpg
  • 11