Wpis z mikrobloga

@Kormas: praca ktora mial wykonywac polega na obsludze Klienta a ci sa rozni, wybacz ale jezeli ktos swojwgo prywatnego numeru, ktory poniekad jest jego wizytowka nie traktuje powaznie to i pracy nie bedzie, garnituru moze nie miec, ale jak przychodzi w znoszonych trampkach czy butach #!$%@? to tez dziekuje, bo pewien rodzaj ludzi mozna poznac z kilometra, popracujesz z ludzmi czy w handlu to sie nauczysz
  • Odpowiedz
@smilen23: ja nie mam z tym problemu. Przynajmniej wiadomo co robiła a nie że masz niby 10 lat na jakimś stanowisku a potem się okazuje, że z tego ma tylko 1.5 roku doświadczenia w zawodzie a 8.5 w byciu matką piątki.
  • Odpowiedz
@FrasierCrane pytasz o przykłady? Od prostych "wykrztałcenie", przez cvki pisane w treści maila bez podstawowych danych (podają np tylko gdzie pracowali a treść maila to cv), język "trochę gadam po angielsku ale słabo, będę potrzebował opieki koordynatora ale się nauczę obiecuję". A już pomijam kontakt telefoniczny czy przez komunikatory. W życiu bym nie napisał do kogoś kto ma mi ogarnąć pracę "mordo", "koleś", "byku" a na "to #!$%@? (ci w dupe" -
  • Odpowiedz
@Sweet_acc_pr0sa: Uważam, że każdy może mieć co sobie tylko chce i nie ma to absolutnie #!$%@? nic wspólnego z tym czy się nadaje do pracy, czy nie.


@Kormas: Wiesz czym jest rekrutacja? MInimalizowaniem ryzyka pomyłki tak na dobrą sprawę i czasami chęcią podjęcia ryzyka, gdy jesteśmy zdania, że ktoś rokuje, lub zasługuje na szansę. Jeżeli tak jak OP mówił, chodzi o obsługę klienta, to ja też odrzuciłbym kogoś, kto graniem
  • Odpowiedz
@Sweet_acc_pr0sa no tak, jego PRYWATNY telefon albo znoszone trampki mają zajebiste znaczenie xD Pracowałem w handlu, a z ludźmi pracuje każdego dnia i nie spotkałem się z takimi idiotyzmami.
Uważaj z tym poznawaniem z kilometra, bo kiedyś ocenisz tak kogoś i się okaże, że Ty pracy nie dostaniesz.
  • Odpowiedz