Wpis z mikrobloga

Wiadomo, że ze swoim 165 cm czuje się śmieciem przy wysokich typach. Ale jak mijam na ulicy różową 180+ to wtedy nie czuje się nawet jak śmieć, czuje się gorzej niż najgorszy śmieć, jak zasrane, zarzygane gacie #!$%@? przez okno. Niskie różowe 150-165 też mną gardzą, ale w granicach jakiekolwiek rozsądku. Za to od tych wyższych czuję niewiarygodną pogardę, wręcz nienawiść do mnie, za to, że w ogóle śmiem istnieć, zresztą ja do siebie odczuwam to samo.


#przegryw #stulejacontent #tfwnogf #depresja #zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #samobojstwo #zalesie #gownowpis #takaprawda
  • 20
Tam ludzie, zarówno mężczyźni, jak i kobiety, są niscy. Nie wyróżniałbyś się zbytnio wzrostem, a może i jakąś ładną Hiszpankę dorwał?


@przekupiszmniebialaczekolada: Nawet hiszpańskie Chady mają problem z "dorwaniem" Hiszpanki, więc kolega @ZjadaczTrujki tym bardziej by nic nie wyrwał.
Nie jest to jakaś tajemnica, że z Hiszpankami jest strasznie trudno. Wystarczy spytać Erazmusów (nawet tych przystojnych, którzy mają powodzenie w Polsce), każdy powie że Polki są 100x lepsze od Hiszpanek.
@ZjadaczTrujki: Na mnie wyższe różowe patrzą jak na takie dziecko ojojoji cicirici jaki mały chłopiec cicirici chłopczyku mały . Widzę w ich oczach taka nawet nie pogardę, coś gorszego, taki żal, smutek, jak można być takim gównem, a przy 25 lvlu jak taka 18 latka jest wyższa to też tak jest. To życie to #!$%@? maskarada to jest cyrk i ja w nim jestem atrakcją