Wpis z mikrobloga

@wigr: 6 LAT TEMU
Idę ulicą, jakaś dziewczyna wychodzi ze sklepu po drugiej stronie ulicy. Widzę jak dziewoja wpada na jakiegoś kolesia i upuszcza zakupy, wszystko się wylewa.
Podbiegam i pomagam jej.
-Ojej, dzięki
-Wiesz jak mam na imię?
-Tak, chodziliśmy razem do szkoły.
-Haha, już zapomniałem
Oboje śmieszkujemy, zebrałem trochę odwagi i zaprosiłem ją na randkę. Wszystko idzie jak po maśle(czasami wchodziło jak w masło), dziewczyna moich marzeń, żyć nie