Wpis z mikrobloga

Strajk nauczycieli - podwyżka tak ale:

1. Pensja podstawowa + dodatki w zależności od wyników
2. Obowiązkowe sprawdzenie wiedzy przekazanej na zajęciach w formie krótkiej kartkówki pod koniec lekcji, nie na oceny, sprawdzające jedynie czy dzieci zrozumiały nowy materiał. Ci co tak - czas wolny, Ci co nie - dodatkowe konsultacje/tlumaczenie już w mniejszym gronie - tak jak na ulubionych przez nauczycieli KOREPETYCJACH. Wyelimiunuje to największego RAKA - czyli korepetycje. Teraz szkoła to nie szkoła tylko nazywajmy rzeczy po imieniu to PRZECHOWALNIA - a za przechowalnie nie należy płacić więcej niż teraz.
3. Zadania domowe odrabiane w szkole po zajęciach przy asyscie nauczyciela.

W ten sposob nauczyciele pracuja 8 godzin, dzieci są zadowolone bo maja więcej czasu po szkole, rodzice sa zadowoleni bo nie musza dzieci wozic na korepetycje, nauczyciele sa w koncu zadowoleni bo zarabiaja więcej - ale pracuja tak jak wszyscy.

Dziękuję za uwagę.

#strajk #szkolnictwo #nauczyciele #rakcontent
  • 155
  • Odpowiedz
@mahisna: Od klasy 4 podstawówki po koniec technikum 3/4 nauczycieli leciało z dokładnie tych samych materiałów od 10 lat. To że zmienia się podręcznik nie ma znaczenia, lekcja na temat chrztu polski będzie wyglądała tak samo obojętnie co będzie w tych podręcznikach.

Z tego co pamiętał mój rocznik był jakąś nową podstawą programową i co i nic, lekcje takie same jak znajomych 4 lata starszych.

@raffi74 twoja żona raczej nie ma
  • Odpowiedz
@mahisna: moja mama też edukacja wczesnoszkolna. Zmiany programowe, co chwilę nowe podręczniki, codziennie zeszyty czy inne prace do sprawdzenia i ocenienia. Nie ma opcji by nauczyciel z nauczania początkowego do czegokolwiek się nadawał.
  • Odpowiedz
Dla mnie szkolnictwo powinno ulec całkowitej przemianie, oczywiście z tym co napisałem wiążą sie inne zmiany, materiału, ilości, podejścia itd. ale to własnie takie postulaty powinny być podnoszone przez nauczycieli a nie tylko, że za niska podwyżka. Podwyżka nic nie zmieni, nie zmieni sie poziom nauczania, ilość materiału, ilość zadań domowych, tutaj nikt nie myśli o uczniach, a ciągle słysze tylko takie #!$%@?. A własnie takie postulaty powinni wnosić nauczyciele + podwyżka
  • Odpowiedz
Jak pedagogikę kończą karyny to nie ma co się dziwić że system edukacji tak wygląda. W Finlandii uczelnie pedagogiczne są prestiżowe i kształcą na najlepszym poziomie, a tutaj się przepycha ludzi z roku na rok i zdziwienie bo ktoś uczyć nie umie.
Powinno się wprowadzić testy psychologiczne i co 1-2 lata niech się badają to wyszłoby że większość to sfrustrowane pały nienadające się do pracy z ludźmi.
Moja znajoma poszła na filologię
  • Odpowiedz
@cienki137: dobrze że mówisz ze większość naukowcu XD

Ja od podstawówki mam stypendia naukowe, kilka wygranych konkursów, jakieś zawody z wfu się trafiły i medale więc bardzo lubiłam szkołę pod względem nauki i rozwoju. Za to nie mogłam zdzierżyć nauczycieli do tego stopnia że marzyłam o nauczaniu domowym.
W liceum to już był śmiech na sali. Nauczyciele KAZALI nam chodzić na korki żeby dobrze zdać rozszerzenia. 2 razy w tygodniu musiałam
  • Odpowiedz
@agaciksa: Po przeczytaniu Twoich wypocin, widzę że jesteś taka mądra i tak wszystko wiesz, że powinnaś zostać nauczycielką! Na prawdę, jak masz wiedzę większą od nauczycieli to idź uczyć do szkoły!
Ludzie, którzy tak nienawidzą nauczycieli oraz ich pracy to tak na prawdę ludzie, którzy mieli problemy w szkołach czy to z nauką czy to z rówieśnikami i przelewaja swoją złosć. Nauczyciele są różni tak jak i ludzie, ale też i
  • Odpowiedz
@lapserdaq: chyba nie bardzo zrozumiałeś kluczowe postulaty obecnie protestujących. To nie chodzi że oni chcą więcej zarabiać i pracować lepiej. Tutaj po prostu ma być gotówka do ręki a nauczyciele ze swojej strony zmienia dokładnie nic.
  • Odpowiedz
@dzoli: ja tego nie powiedziałem, wręcz inaczej moje doświadczenie z nauczycielami w przedszkolach jest b. dobre i uważam, że sprawdzają się w swojej roli, jeżeli nauczyciele w szkołach mają otrzymać podwyżki to nauczyciele w przedszkolach również.
  • Odpowiedz
@agaciksa: tylko lepszw zarobki spowoduja ze Ci którzy sa dobrzy w swoich dziedzinach - mayematycy fizycy chemicy beda chcieli uczyc tego w szkole.zamiast isc pracowac w korpo czy czyms takim

jak wybiera sie studia patrzy sie na perspektywy pracy po nich. czy obecnie dobrzy maturzysci wybieraja kariere nauczyciela czy moze lekarza ekonomisty ?
wyzsze zarobki = wiecej chetnych do pracy= wieksza konkurencja na rynku pracy
wtedy dopiero będziemy miec dobrych nauczycieli
  • Odpowiedz
@lapserdaq: Itt wykopki 18 letnie które maja bul dupy ze musieli chodzić do szkoły xD przecież to nie sa argumenty dorosłych ludzi tylko dzieci xD

Dalej plac nauczycielom mniej niż za prace w biedronce (przy czym to manipulacja wynagrodzeniem ze strony jeronimo martins bo oni tyle nie placa xD) to będziesz miał guwno nauczycieli, jak zapłacisz nauczycielowi 15k to sie beda ludzie pchali :)
  • Odpowiedz