Wpis z mikrobloga

@PyszneBuleczki: No cóż widać inaczej się to u mnie objawia niż u ciebie. Ja jestem zwyczajnie chory z nienawiści, czuję jakby prosto z jądra mojej egzystencji, duszy czy jakkolwiek nazwać pierwiastek metafizyczny wewnatrz mnie sączyła się czarna posoka która wypala swoją jadowitością dziury we wszystkim czego dotknie. W tym momencie już jestem tak głęboko w tym zanużony, że odtrąciłbym to czego brak sprawił że znalazłem się w takim stanie.