Wpis z mikrobloga

@kamilek98PL: bardzo prosto to wytłumaczyć, Ci obserwatorzy oglądali jak się pali i chmura radioaktywnych odpadów zdarzyła do nich dostrzec, było pokazane na filmie jakby lekko pruszyl śnieg i było to chyba niesamowte napromieniowanie.
Nurkowie jakis sprzęt mieli, czysta skóra nie brodzili w wodzie poza tym starali się to zrobić jak najszybciej.
Robili to też po jakimś czasie jak się dowiedzieli że może dojść do większej tragedi, a ludzie z mostu zaraz
bardzo prosto to wytłumaczyć, Ci obserwatorzy oglądali jak się pali i chmura radioaktywnych odpadów zdarzyła do nich dostrzec, było pokazane na filmie jakby lekko pruszyl śnieg i było to chyba niesamowte napromieniowanie.


@Emerszz: Nie siej bzdur, nikt z tego mostu nie umarł z powodu promieniowania czy tam skażenia.
dlaczego niby reżyser miał kłamać


@takisobiesmieszek: Bo dramat się dobrze sprzedaje? Troszkę nakłamali nie, ale za to jaka dramatyczna scena z dziećmi pochłaniającymi straszliwe promieniowanie wyszła xD.

Kurde ludzie przecież wiadomo jak szła chmura, wiadomo jaki poziom radiacji był w dniu katastrofy w mieście. Tak trudno wyciągnąc logiczny wniosek na podstawie tych danych?

Serio wolisz brac za pewnik informacje z serialu FABULARNEGO zamiast z naukowych źródeł?

A potem skutek mamy taki
@John_archer No tak, rozumiem Ciebie i później sam zweryfikuje ta informacje. Chodzi mi o to, że o wiele lepiej sprzedała by się informacja np. informacja o śmierci nurków i choć najprawdopodobniej jest to kłamstwo, to jednak istnieją źródła je podające i reżyser miałby alibi. Scena na moście była moim zdaniem zbyt marginalna, żeby podawać jeszcze na jej temat nieprawdę.