Aktywne Wpisy
WielkiNos +184
julka poszła do klubu bez chłopaka i uchlała się do nieprzytomności. Tańczyła z różnymi randomami. Z jednym z nich (obcokrajowiec) wspólnie pili shoty po czym znaleźli się oboje w domu siostry. Urwał jej się film, a obcokrajowiec to niecnie wykorzystał.
W komentarzach wymiana zdań na ten temat. Pełne rozsądku i rigczu wypowiedzi Agnieszki kontra wysrywy oburzonej bezmyślnej juleczki (Marta S.).
#gwalt #logikarozowychpaskow #p0lka #pieklokobiet #truestory
W komentarzach wymiana zdań na ten temat. Pełne rozsądku i rigczu wypowiedzi Agnieszki kontra wysrywy oburzonej bezmyślnej juleczki (Marta S.).
#gwalt #logikarozowychpaskow #p0lka #pieklokobiet #truestory
xarcy +43
Dzień 71
Waga 95.4 (。◕‿‿◕。)
WAŻNE: Jeżeli raz zaplusujesz że chcesz być wołany, to będziesz wołany do końca moich wpisów, chyba że zaplusujesz „wypisanie” się z obserwujących. Wówczas nie będziesz. Ergo nie musisz każdorazowo plusować że chcesz obserwować
Wołam osoby które wyraziły wolę śledzenia moich poczynań. Jeżeli chcesz/ nie chcesz być wołany, zaplusuj odpowiedni komentarz poniżej: @Sckb @karolinana @Serenescio @Guardis @Mmmmmm @Kajmak_ @driix231 @brodzi @vomalio @Moj_Panie @misiafaraona @paintitred @bigblackmamba @SpawaczPolimeru @OdynKrolValhalli @SuspendedInGaffa @Defensivecircle @kalodont @Anakee @kemawir123 @auraya @Shiner @Kozeid @MatiJas1231 @latinogirl @zawisza @PanYaBOLL @Fiktorianin @szymon465 @Sestero @homelessbieber @Tigermass @czogusiowy @mokebe_bialy @Kinja @Malka0506 @endx2 @swiwelec @Porno123 @wildMadzikas @ZmOoReK @Markizek @slepauliczka
Serwus
Tydzień 10 minął, po początkowych kilku tygodniach gdzie prawie stałem wagowo cały czas systematycznie leci ona na łeb na szyje. To dobrze, bo zaczynam się zastanawiać czy do października osiągnę ósemkę z przodu (w sensie że będę ważyć 89.9 kg lub mniej). Wygląda to na prawdopodobne, choć jeszcze do tego sporo czasu, więc i sporo pokory z mojej strony będzie potrzebne.
Zauważyłem u siebie jednak jedną rzecz którą mogę spokojnie zakwalifikować jako „niepokojącą”, jednak ten niepokój raczej każe sugerować że jest dobrze. Otóż – liczę kalorię. Mój limit na dzień to 2100 (zmniejszyłem trochę bo mi bmr przez odchudzanie spadł a moje 2250 było z okresu gdzie ważyłem 103.1 kg). I właściwie kilkukrotnie w ciągu tygodnia zauważyłem że wieczorem, czyli w moim przypadku około 20-21 miałem na liczniku po 1500 – 1600 kcal, i musiałem robić sobie kanapkę, cokolwiek by ten bmr przekroczyć na łeb na szyję. Tu pytanie do bardziej zaawansowanych osób ode mnie – obawiać jakoś się tego, czy po prostu w razie potrzeby dojadać wieczorem, z myślą że i tak przy wadze docelowej (69.9 kg lub mniej) te 1600-1800 będzie okej? Jeżeli obawiać, to co polecacie robić w takich sytuacjach?
Dla przykładu przy moim wzroście i wadze 65 kg bmr będzie wynosić 1680 kcal, a dla 69 kg 1749 kcal(górna i dolna granica mojego pułapu docelowego).
Co do biegania – ostatnimi czasy trochę brakuję mi motywacji. I nie chodzi o to że bieganie porzuciłem – co to to nie. Raczej muszę się bardziej zmusić by iść biegać. Podejrzewam przez co to się dzieje. Ostatnimi czasy zacząłem swój drugi pomysł z nauką niemieckiego (niemieckiw1000h) i jednak on też mi zaprząta głowę. A do tego codzienny życiowy dżemik, typu coś w domu zrobić, tutaj rzecz inną ogarnąć i tak dalej. Chyba zbyt dużo też siedzę na wykopie, i muszę to troszku ograniczyć do godzinki/dwóch na dzień. Dlatego czekam z niecierpliwością na 31.08 – będę mógł sobie powiesić w końcu medal na ścianie. Liczę ze wówczas znów motywacja skoczy do przodu, a tymczasem płynę na silnikach awaryjnych nazwanych determinacją i uporem.
STAŁE LINKI, DLA OSÓB KTÓRE PIERWSZY RAZ WIDZĄ WPIS, LUB CHCIAŁYBY SIĘ DOŁĄCZYĆ:
Zapotrzebowanie wyliczyłem tu (obecnie granicą moją jest BMR +200-250 kcal) ---> http://bmi-online.pl/
Plan biegowy który obecnie stosuje (obecnie jestem pomiędzy tygodniem 5-tym a 6-tym) ---> https://run-log.com/plan_treningowy/puma-30-minut-biegu-bez-przerwy-krotszy,38.html
PODSUMOWANIE:
Łącznie od początku: - 7.7 kg
Cel: 95.0 kg
Nagroda: Był już park trampolin (znaczy pójdę jak więcej kasy wpadnie bo na studencką kieszeń to parę groszy jest) w następnej kolejności w nagrodę zrobię sobie cały dzień bez obowiązków, internetów, tylko ja, i książka.
Następny wpis: 28.08.2019
103.1 -->102.0-->101.3-->101.7-->101.5-->100.4-->99.5-->98.2-->98.3-->96.6 -->95.4.
Moim zdaniem to niezbyt dobry pomysł. Brzmi mądrze, ale z wielu badań nt. odchudzania wynika, że jedzenie kalorycznego posiłku późno spowalnia utratę wagi. Czyli
https://www.medicinenet.com/script/main/art.asp?articlekey=105347
@SuspendedInGaffa: Wiem, kłądę się po zerowej, więc ostatni posiłek staram się zjeść do 21.00. W sensie coś "treściwego", potem jeżeli już to jakiś owoc lub płyny.
Choć ogólnie staram się jeść wedle zasady - śniadanie jak król, obiad jak mieszczuch, kolację jak żebrak.
Wiem że później może wrócić normalny apetyt i tego się trochę obawiam, jednak no, przez całe życie jadłem dużo za dużo - mój rekord to
@ocotutajchodzi możesz wrzucić taką rozpiske.
Do tej pory jak liczyłem kcal? Korzystałeś z jakiejś apki? Jeśli tak to wystarczy screeny wstawić. Ja z chęcią bym zobaczył( ͡º ͜ʖ͡º)