Wpis z mikrobloga

(wrzucam jeszcze raz, bo literówki i wstyd mi)

Widzę, że wielu z Was posiada #kitku. Ostatnio trochę szperam tu i tam i douczam się, jak utrzymywać mojego kota w zdrowiu na lata i sporo się dowiedziałam. Chciałam się z Wami podzielić tym i owym, porobiłam trochę grafik, może się komuś przyda :) Postaram się wrzucać coś kilka razy w tygodniu.

Zakładam tag #kociporadnik do obserwowania lub czarnolistowania, spodziewam się dyskusji w komentarzach :P

#koty #zwierzaczki #kocieporady

Dziś tak ogólnie o kociej diecie. Biorę po 200 zł od każdej drużyny i słucham Państwa!
Koleandra - (wrzucam jeszcze raz, bo literówki i wstyd mi)

Widzę, że wielu z Was p...

źródło: comment_loF2zhtCUhsXF61nqCd0cty7BHJCoDdC.jpg

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kungfusmerf: Koty połykają rośliny, bo instynkt im każe, pomaga im to usunąć klaki z przewodu pokarmowego. Najlepiej zasiać im trawę, a kwiatki dać w miejscu niedostępnym dla kota, gdyż wiele z nich jest trujące.
  • Odpowiedz
@kupczyk: Wiadomo, że zjedzą, bo głodne, a jak ktoś poda, to nie muszą polować. Ale w naturze koty jedzą TYLKO mięso, tylko do mięsa są biologicznie przystosowane.
  • Odpowiedz
@wojniz: To, że jeden kot przeżył nie znaczy, że żaden inny nie będzie mieć problemów. Koty nie są przystosowane do prawidłowego przyswajania węglowodanów roślinnych, powoduje to u nich np. niekontrolowane wyrzuty insuliny. To może prowadzić do cukrzycy. Poza tym uszkadza się również trzustka, nerki, zęby i wiele innych.
Poza tym koty to mistrze w maskowaniu, że źle się czują/coś je boli i np. tylko badania u weterynarza pokażą, że jest
  • Odpowiedz
@Koleandra: mój jak szalony wsuwał chleb z margaryną ( ͡° ʖ̯ ͡°) drugi MUSIAŁ spróbować czegokolwiek co tylko domownik jadł, więc gotowana marchew czy duszona cebula były w jego menu. Reszta kotów normalna.
  • Odpowiedz
@zolwixx: Mam taki sam przypadek w domu, ostatnio nawet chciała rzucić się na batonik kokosowy xD Co nie znaczy, że można im to podawać. Tak samo mleko (nawet takie "dla kotów", pozbawione laktozy nadal ma szkodliwą kazeinę). Niestety musisz być twardy i nie dawać im nic niekociego, poza fochem nic mu się nie stanie :)
  • Odpowiedz
@Koleandra: Plusik i zaobserwuje tag. Przygotuj się na zalew komentarzy typy "ja mojemu daje suche i żyje"/"koty na wsi jedzą ziemniaki z bryndzą i żyją po 20 lat".

Pozdrawiam ja i siwy, 16 letni dziad, który po uratowaniu ze schroniska je tylko mięsne puszki. Mam nadzieję, że mu to chociaż trochę przedluzy dobre zdrowie.
  • Odpowiedz
@sillygiraffe: ()()() Pozdrowienia dla Ciebie i Pana Seniora! Na pewno pożyje jeszcze trochę :D

Domyślam się, jakie mogą być komentarze, ale postaram się być cierpliwą i tłumaczyć. Może choć jeden opiekun zmieni dzięki temu zawartość michy swojego koteła :)
  • Odpowiedz
@Bielecki: Nie zamierzam do niczego siłą przekonywać tylko informować. Jeśli ktoś będzie chciał pozostać przy dotychczasowej diecie, trudno. Chcę tylko podzielić się moją wiedzą, widzę po 4 kotach w moim najbliższym otoczeniu, że zmiana karmy przynosi bardzo dobre rezultaty (widoczne w wynikach badań). Sama długo żyłam w niewiedzy, że mogę kotu szkodzić.
Powrzucam też bardziej behawioralne porady, nie tylko dietetyczne ʕʔ
  • Odpowiedz