Aktywne Wpisy
urarthone +101
News dnia to...
- Zginął rekordzista w maratonie 15.7% (177)
- Piłkarza trafił piorun 16.9% (190)
- Rozegrano finał futbolu amerykańskiego 1.7% (19)
- Pierwsza ofiara ospy alaskańskiej 2.6% (29)
- Koniec malowania twarzy w telewizyjnym show 25.0% (282)
- Rolnicy wysypali ukraińskie zboże 6.4% (72)
- Malcolm będzie jeździł a NASCAR 4.6% (52)
- Będą pierwsze powietrzne taksówki 10.2% (115)
- Kary za fotografowanie zabytków 4.7% (53)
- Wypadki w pracy, dane GUS 12.2% (137)
agareas +1
1. Jedzenie 30dni x 50 zł = 1500 zł
2. Pokój / mieszkanie w małym/średnim mieście + opłaty = 1300 zł
3. Zdrowie - wizyty prywatne u lekarza (według mnie czasami to konieczne), leki, terapeuta/psycholog(ten drugi może być na NFZ), sporadycznie zabiegi, kosmetyczka, masaż = 300 do 1200 zł miesięcznie (nie daje więcej bo zakładamy niski poziom życia), punkt 3 ustalam na 750 zł
4. Sport, rekreacja, wypoczynek - karnet siłownia/fitness 100 zł, wyjazd na tylko 1 weekend w mies. 400zl, kino/eventy/atrakcje 2x/miesiąc = 150zl w sumie punkt 4 = 650 zł
5. Komunikacja = 300 zł
6. Kosmetyki, higiena (butelka perfum czy wody wystarczy na dłużej niż miesiąc, jakieś tanie żele pp czy pasta colgate, ręcznik) = 100 zł
7. Ubrania = 200 zł (wierzę że tyle wystarczy, rocznie było by to ponad 2k a za tyle już można mieć najtańsze ubrania które się nie zniszczą przez ten czas)
8. Oplaty za telefon 20 zł, media, internet 50 zł, koszty książek, jakiś pakiet tv albo Spotify/Tidal 50 zł = w sumie 120 zł
Nie liczę prezentów dla innych, dla siebie, kosztów żarcia dla kota czy jakiejś własnej pasji. Nie liczę kosztów kursów i szkoleń. Nie liczę kosztów sprzątaczki że względu na założenia.
W sumie wyszło 4920 zł
Mam nadzieję że daje wam to do myślenia #!$%@?. To bardzo restrykcyjne założenia, gdzie człowiek odmawia sobie wielu rzeczy czy przyjemności.
Zapraszam do dyskusji.
#pieniadze #przegryw #ekonomia #finanse #zycie #filozofia #polska
Życie na niskim poziomie to takie, gdzie z wypłaty się wyżywisz opłacisz rachunki i zostanie ci 100zł na "przyjemności"
Ogólnie cały ten post to jedno wielkie xD
Naucz się czytać, potem wróć z czymś sensownym.
Albo, żeby samemu się przekonać - > idź np do kerfa / makro / innego supermarketu i porównaj wyrób seropodobny paczkowany z 4.99 do prawdziwego sera, który kosztuje 100/150 za 1kg.
@piotrlionel: nie, nie można. Ale wydając 800 złotych miesięcznie na parówki i biały chleb właśnie tyle jesz. Kolejny jak OP żyje z rodzicami i wypowiada się o życiu .
Komentarz usunięty przez autora
@piotrlionel: dokładnie. Jedzenie przyzwoitej jakości jest całkiem drogie. W dodatku weźmy chłopa ze 100kg, a nie kobietę czy chudzine 60-70kg to kwota 1500 nie jest zupełnie żadnym rozpasaniem ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Morliny - Parówki Berlinki Classic
250 g
15,96zł / kg
Chyba, że chcesz kupić najgorszy syf czyli parówki marki JanuszPol i zmielone szczury jeść ...
Cena za chleb też zaniżona, ale niech już będzie.
Po drugie, chciałbym żyć z rodzicami -> mniej problemów, mniej wszystkiego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Za 50zł dziennie jadłbym codziennie w knajpie dobry obiad za 40zł a reszta by mi starczyła na śniadanie i kolacje w domu - > rozumiem że tutaj mowa o białym chlebie i pasztecie xD ? Od święta pół pomidora ? Bo jakoś nie składa mi się śniadanie i kolacja za 10 ziko.