Wpis z mikrobloga

nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@GrubasFit: Post podobno wpływa pozytywnie na zdrowie. Był jakiś eksperyment że wzięli takiego grubasa 200kg i przez rok (!) nic nie jadł. Schudnął chyba ze 100kg i był zdrów jak ryba na koniec. Ale nawadniali go odpowiednio cały czas i dostarczali witaminy i minerały bo to jest najważniejsze. Poza tym cała energia pochodziła z jego tłuszczu
@drzuo: podobno :) znam tę historię, facet sam się zgłosił do szpitala i stwierdził, że nie będzie jadł - a oni mu pomogą, albo nie. Pomogli. Ale to było w UK, kilkadziesiąt lat temu. U nas średnio to widzę :)
@GrubasFit zmień nawyki żywieniowe (polecam motywator dietetyczny na yt). Obetnij kcal (licz przez apke fitatu (kup wagę)) , dodaj aktywność (znajdz swoją) i powoli do celu. Jak 60 zgubiłes to kolejne bedzis prostrze jednak nie zalamuj sie jak waga nie będzie tak ostro lecieć. Glowa do góry, masz czas. Na pewno sie uda.
@Iryseq: kiedyś na pewno, ale teraz gdybym zmienił... przecież 60kg nie straciłem na piękne oczy, tylko właśnie będąc na diecie :) Mam też swoją aktywność... i wagę. Nawet zdjęcia dodaję od czasu do czasu. I nie załamuję się, po prostu... wolę czuć krytyczny wzrok, aby się nie zatrzymać :)

@Szczodry_Pazdzioch: ano, chyba jak większość ludzi z taką wagą... po prostu #!$%@?łem bezmyślnie i się nie ruszałem. A że kiedyś sporo
@Szczodry_Pazdzioch: dzięki :)
@azertyazerty: dzięki :)

@chlopakbeztabu: a widzisz, dobre pytanie... ja to czułem, ale z racji tego, że byłem bardzo sprawny fizycznie, jakoś mi to nie przeszkadzało. Ważąc sto kilogramów potrafiłem zrobić salto i nie mieć z tym problemu... a wtedy czuje się mniej :/ A ile żarłem? Raz, że rzadko. Dwa, że bardzo dużo piłem pewnych brązowych, gazowanych, słodkich napojów... A trzy - potrafiłem #!$%@?ć wielką miskę
@GrubasFit Jakby padło na mnie to zamiast kodu możesz podrzucić parę przepisów: niektóre potrawy wyglądają serio spoko i pewnie różowa by upichciła, bo się już wkurza brakiem pomysłów na obiady ()
@MITIS: mogę podrzucić i tak, tylko muszę swoją różową namówić do ich napisania :) Bo ona robi, ale tego nie zapisuje, tzn. zapisuje dokładnie co jem, ale nie jak to zrobić no bo "przecież ona wie". Zobaczymy, co da się zrobić, postaram się w ogóle na tagu dzielić przepisami. Nie jestem z tych, co gównianą dietę próbują opchnąć za nieziemską kasę :)