Wpis z mikrobloga

Mialem dzisiaj iść do januszexu, ale jak juz chwytałem za klamkę żeby wyjść z domu stwierdziłem że wezmę sobię ten słynny odbiór, ewentualnie dzien na żądanie zależy co mi tam kierownik wpiszę. Mimo że pewnie cały dzień współpracownicy będą #!$%@?ć na mój temat a jak jutro łaskawie się pojawię, to będą próbowali wzbudzić we mnie poczucie winy to mam to gdzieś i z uśmiechem robie sobie dzień wagarowicza. Miłego dnia i smacznej kawusi, yerbuni, herbatki czy co tam sobie pijecie z rana. #chwalesie #pracbaza #poniedzialek
  • 30
  • 132
@Megawonsz_dziewienc wiem że sie należy ale nawet nie zdawałem sobie sprawy jak bardzo nasiąknąłem taką zgnilizną ludzi z którymi pracuję taki typowy syndrom niewolnika, pracuj dla pana, wolne nie dla Ciebie, każdą głupotę jaką Ci narzucą masz przyjmować i się cieszyć i dlatego mimo że mi sie to należy czuje radość i ulgę że nie muszę sie tam pojawiać tymbardziej że nienawidzę rannej zmiany xD
  • 8
@nikczemniug dziękuję błędne koło w które wpadłem przez kilka wczesniejszych złych decyzji powoduje że nie mogę jeszcze opuścić tego januszexa ale chyba zacznę sobie pozwalać na coraz więcej, dopóki praca była dla mnie ok to ja dawałem z Siebie bardzo dużo w pracy skoro teraz praca przestała byc ok to dlaczego ja miałbym dalej lecieć na 110% ¯_(ツ)_/¯
  • 5
@Felonious_Gru teoretycznie masz racje co do odbiorów dlatego swoim przełożonym zostawiłem wolną rękę wczesniej praca była spoko to nie musiałem uciekać się do takich zagrywek, a co do dnia na żądanie kiedyś mój kierownik tłumaczył że faktycznie mają prawo odmówić ale sądy w takich wypadkach zawsze idą na korzyść pracownika więc jakby nie było dają to wolne