Wpis z mikrobloga

Policja ma kontrolować kwarantanne przez telefon i prosić o pokazanie się w oknie.

Ale czy ja mam obowiązek wykonywać polecenia głosu w telefonie, ja nie wiem czy to funkcjonariusz. Jak przyjdzie i okaże legitymacje/blachę to co innego. A jak dzwoni z poleceniem ze mam im przez okno pomachać to przecież może być jakiś żart.

Czy ma obowiązek wykonać polecenie głosu w telefonie? jaka jest tego podstawa prawna?
Mam obowiązek policjanta ale on ma wcześniej udowodnić kim jest.

To samo co jeśli nie mam telefonu żadnego? Przecież nie ma obowiązku posiadania telefonu. Ani odbierania domofonu. Przyjdą pod drzwi, zapukają to otworze.

#policja #koronawirus
  • 194
  • Odpowiedz
@RR_Woda: Twój przykład jest trochę na siłę i tylko ktoś złośliwy robiłby problem. Niemniej sytuacja kwarantanny i weryfikacji zawiera sporo wątpliwości, ja sam mam kilka. Co się stanie jak nie odbiorę telefonu? Powodów może być kilka, mogę prowadzić długą rozmowę z kimś przez telefon (linia zajęta), stać pod prysznicem pół godziny, mogę mieć w danym momencie telefon rozładowany. Żeby sprawdzanie osób było wiarygodne, policjanci powinni to robić bez zapowiedzi,o nieznanej porze,
  • Odpowiedz
przykład jest trochę na siłę i tylko ktoś złośliwy robiłby problem.


@Szolim: Widzę ze masz wielkie zaufanie do "Włądzy" niestety może ci ono odejści ajk się kiedyś przekonasz ze policja to głównie zajmuje się unikaniem roboty, pozorowaniem efektów i mopowaniem statystyk.

Jak zadzwonią i im przez okno pomacham to i tak nie wiedzą czy ja czy ktoś inny.

Kto jest na tyle mądry aby ocenić gdzie jest granica pomiędzy:
- Dbaniem
  • Odpowiedz
@PiTcA: Myślisz, że bez zabezpieczen będą podchodzić do drzwi, czy uznają, że jak nie odebrał to nie spełnił swojego 'obowiązku' i jest poza domem i teraz ciężar dowodu, że jednak w domu był, spoczywa na nim?
  • Odpowiedz
@GrzesTSW: Nie mają założyć kombinezon przeciwchemiczny jeśli się boją i przyjść osobiście. Wtedy taka kontrola ma sens bo jeśli mieszkam z kimś albo poproszę sąsiada żeby pomachał to jak oni to sprawdzą.

są 3 stopnie przygotowania
1) Najlepszy - jest się przed niebezpieczeństwem prawidłowo zabezpieczonym i pewnym tych zabezpieczeń. zostały przetestowane.
2) Średni. Zabezpieczenia są słabe ale znamy te słabości i starami siuę je minimalizować
3) najgorszy. Zabezpieczenia są słabe ale
  • Odpowiedz
@Belkotliszek: dlaczego to ty masz odpowiadać za to że nie mają zabezpieczeń. Ty jesteś w domu. Zwój obowiązek wykonałeś. Może tak jak pisał kolega wyżej telefon się rozładował.

Tak jak piszesz to niejako poddany kwarantannie ma jeszcze udowadniać ze przestrzega. NIE. on ma przestrzegać a jeśli kontrolujący chce to może sprawdzić ale ukarać go mogą jak go złapią za rękę.
  • Odpowiedz
@RR_Woda: tak #!$%@?, lekarzom brakuje strojów ochronnych, a będą dawać policjantom żeby takim spierdoksom jak Ty pokazać szmate. Czy Ty normalny jesteś? W Europie od prawie 100 lat nie było czegoś do czego możnaby porównać to co się teraz dzieje, a taki piwniczka będzie filozofować, że jak to, że niezgodne z prawem.
  • Odpowiedz
  • 2
@Belkotliszek Mysle ze nie wiem i skoro ktos oczekiwalby ode mnie gotowosci i byca pod telefonem, to to staralbym sie realizowac. Zapisywanie kazdego przypadku w kodeksie wedlug mnie powoduje zbedny rozrost biurokracji. Tymbardziej czas kwarantanny, wprowadzony dosyc na szybko to niekoniecznie najlepszy moment na czepianie sie szczegolow i utrudnianie pracy policji. Jednak po malym przemysleniu wydaje mi sie, ze powinni podchodzic i pukac, lub zglaszac, ze ktos nie odbiera, a wtedy zjawiaja
  • Odpowiedz
@RR_Woda: O rozladowanym telefonie ja pisalem :) I ja się zgadzam z tobą jak to wyglądać powinno, ale mam podejrzenie, że w praktyce wyglądałoby inaczej. Sprawę dałoby się jednoznacznie załatwić, gdyby każdej osobie w kwarantannie założono nadajnik na kostkę i nic nie musiałby robić, ale pewie tyle sprzętu w Polsce nie ma wolnego, by zapewnić wszystkim, wiec w tej wyjątkowej sytuacji stosuje się wyjątkowe praktyki. Jakby była wojna, to wolność i
  • Odpowiedz
@RR_Woda: idź usuń konto, też kiedyś miałem 12 lat i wydawało mi się że jestem sprytniejszy od całego świata, ale to z czasem przechodzi więc wróć do tego za parę lat i zobaczysz jakim dzbanem byłeś
  • Odpowiedz
a się zgadzam z tobą jak to wyglądać powinno, ale mam podejrzenie, że w praktyce wyglądałoby inaczej. Sprawę dałoby się jednoznacznie załatwić, gdyby każdej osobie w kwarantannie założono nadajnik na kostkę i nic nie musiałby robić, ale pewie tyle sprzętu w Polsce nie ma wolnego, by zapewnić wszystkim, wiec w tej wyjątkowej sytuacji stosuje się wyjątkowe praktyki. Jakby była wojna, to wolność i prawa obywatelskie też by poszły w


@Belkotliszek: to
  • Odpowiedz
@RR_Woda: pełna zgoda że to kwestionujesz. Pojawia się teraz sporo takich rzeczy jak te kontrole przez telefon/okno, sprawdzanie temperatury w biurowcach przez w sumie to niewiadomo kogo i publiczne przedstawianie wyniku pomiaru... No ale lekkie zagrożenie i duża panika i już jak widać większość społeczeństwa zapomina o takich „pierdołach” jak wolność czy prywatność
  • Odpowiedz
@PiTcA: Ja rozumiem że byś sie starał ale tu rozmawiamy o czymś innym.

1) kto odpowiada jeśli akurat byś nie dał rady. Wyciszył telefon i zasną. Ty byś sie starał bo ktoś by ciebie poprosił ale alurat by coś nie wyszło to czy można ciebie ukarać pośrednio albo bezpośrednio za nie zrobienie czegoś czego formalnie nie musiałeś.

2) Każdy przypadek do kodeksu to bardzo zły pomysł wiec powinna być ogólna procedura.
  • Odpowiedz
@RR_Woda: a co Cię boli wykonanie tego polecenia? musisz utrudniać im pracę? Jak mają Ci okazać legitymację? BTW, jak wprowadzą prawdziwy stan wyjątkowy, to sobie możesz podstawę prawną powiesić w toalecie.
  • Odpowiedz