[nemis]

@gdziesomojeokulary: dyskutujemy o czymś czego nie da się rozwiązać zero jedynkowymi przepisami, to sfera moralna i każdy ma swoje sumienie. Nie będę takiej kobiecie nic mówił.

[D.....k]

@lakukaracza_: #!$%@?

[hans211]

@ragnar-lodbrok-1992: nienaruszalne jest życie człowieka, który nic nie zawinił i nie ma szans na obronę. Tego to można by było postawić przed sądem i osądzić za czyny, które popełnił.
@Wijj: winszuję.

[gdziesomojeokulary]

@ragnar-lodbrok-1992: Życie jest święte, ale tylko takie, które uznamy za święte.

Nie chcę pchać się w niuanse religii, bo to też nie o to chodzi (znam osoby, które popierają aborcję w tych 3 przypadkach, a są wierzące i odwrotnie - niewierzące, a mówiące, że lajf is lajf). Przykre jest zwyczajnie, że ludzie patrzą tylko na czubek własnego nosa i to co im się wydaje, kompletnie nie interesując się warunkami życia, kondycją

[gdziesomojeokulary]

@nemis: No właśnie. Dlatego kobieta powinna mieć WYBÓR, a ta ustawa jej ten wybór zabiera, zmuszając do noszenia dziecka, do koszmarnego porodu, do depresji poporodowej, do oddania tego dziecka na pastwę losu (dziecko też będzie super się czuło, gdy dowie się, że pochodzi z gwałtu), co nieraz kończy się samobójstwem takiej kobiety. Powinna sama moralnie zdecydować czy to dziecko chce, czy nie. Nie sądzisz, że to jest najlepsza opcja?

[wys97]

Oj lakukaracza I ty się dziwisz że bana miałem pierdyliard razy

[nemis]

@gdziesomojeokulary: rozumiem obydwie strony. Nie rozumiem natomiast tkzw. "strajku kobiet". Nie wszystko się kręci w okół kobiecej dupy.

[hans211]

@Please_Remember: ochrona i szanowanie życia człowieka jest wyżej w hierarchii niż ochrona i poszanowanie woli kobiety do niemienia dziecka tymczasowo w sobie. Poza tym jak nie chce, to niech się nie rucha, a jak ją zgwałcono (uprzedzając zarzut), no to trudno, tak bywa, ale ulżenie jej i tak nie zasługuje na realizację jeśli ma nastąpić kosztem naruszenia dobra wyższego rzędu

[ciemnienie]

@lakukaracza_: znowu ten zastępczy temat? Mało się dzieje w tym kraju? Głupie Polaki.

[ragnar-lodbrok-1992]

@hans211: Więc nie każde życie jest święte, dlatego katole powinni popierać karę śmierci.

[A.....a]

w tym leży cały problem że kobiety uznają iż zakaz aborcji dotyczy głównie ich. Abortuje się płód, ciało płodu, nie kobietę.

@nemis a płód znajduje się gdzie?

[gdziesomojeokulary]

@nemis: Nie rozumiesz strajku kobiet, które walczą o swoje prawa? Nie trzeba się z wszystkim zgadzać (sama jestem przeciwna aborcji rozwiniętych płodów), ale fakt, że ta ustawa, którą chcą przepchnąć to czyste #!$%@?ństwo. Dla mnie tak jak jest, jest okej - 3 przypadki, w których mam prawo usunąć płód (gwałt, chory płód, prawdopodobieństwo mojej śmierci przy porodzie) i o to mam zamiar drzeć mordę.

[hans211]

@ragnar-lodbrok-1992: to właśnie robią (nie wszyscy oczywiście), a porównywanie kary śmierci za bycie zbrodniarzem do zabijania nienarodzonych nie jest zbyt sensowne. Poza tym kara śmierci jest jedna z opcji i równie dobrze można zachować życie skazując na izolację. Chyba na serio korelator szwankuje

[gdziesomojeokulary]

@nemis: Dodam jeszcze, że strajki nie są tylko w sprawie aborcji, ale też w celu propagacji edukacji seksualnej (której też pisiory chcieli zabronić XDD) i poszerzania świadomości przemocy wobec kobiet (mężczyzn też!) i pomocy im.

[nemis]

@gdziesomojeokulary: nie rozumiem nazywania tego protestu "strajkiem kobiet". Chociaż ma to jakiś sens, lewa strona bardzo często działa w taki sposób, że stawia jakąś grupę społeczną w roli ofiary.

[ragnar-lodbrok-1992]

@hans211: Nie wiem gdzie porównałem jedno z drugim, bo przeskoczyliśmy z tematu, ale ok, wiem że u Ciebie szwankuje rozum i godność człowieka, więc darujmy sobie dalszą dyskusję.

[gdziesomojeokulary]

@nemis: Dlaczego nie strajk kobiet? Skupia się na tym, w jaką grupę najbardziej uderza - w kobiety, bo to kobiety mogą zajść w ciążę w wyniku gwałtu, mogą umrzeć podczas porodu, mogą nosić dziecko bez mózgu. I no tak, kobiety są w tym przypadku ofiarami tej #!$%@? ustawy. W mężczyzn ona również uderza pośrednio.

[nemis]

@gdziesomojeokulary: dla mnie to ma taki wydźwięk jak "chcemy sobie usuwać ciążę kiedy nam się podoba, #!$%@? się od nas". sorry, poprostu tak to odbieram

+ nic nie mówi o życiu nienarodzonego dziecka, w ogóle olewa temat

[gdziesomojeokulary]

@nemis: Zatem bardzo źle to odbierasz, bo nikt tak nie krzyczy (a jeśli już to jakiś mikroułamek). Nie wiem czemu większość osób, które słyszą o tym strajku od razu myśli 'o szmaciury, chcą dziecko w 8 miesiącu ciąży usunąć!'...

Jeśli chcesz i masz ochotę to doczytaj troszkę więcej o tym, ale uwierz, że zdecydowana większość kobiet, która bierze w tym udział (w tym ja), chce po prostu mieć wybór, a nie