Wpis z mikrobloga

Potrzebowałbym rady.
Od kilku lat siedzę w testowaniu automatycznym, wciągłem się w to jako "wskocznia" do drogi deva w #python, jednak nie zrobiłem tego przeskoku, bo nie byłem świadomy że to jednak dwie różne rzeczy. I tak sobie siedziałem i automatyzowałem mimo że tego nie lubię, ale ~2 lata temu się trochę pozmieniało.
Bo nadal jestem na stanowisku testera i oficjalnie moim głównym zajęciem jest automatyzacja testów, to jednak przez te 2 lata testów nie piszę. Rozwijam wewnętrzny framework testowy, utrzymuję wewnętrzne CI, pomagam w rozwoju wewnętrznej dystrybucji linuxa + pracuję nad paczkami pod systemd dla tej dystrybucji.
Takie wszystko i nic, ale mimo to to lubię. Obecnie wkurza mnie praca coraz bardziej, bo wdaje się coraz większy chaos ze strony klienta, nikt nic nie wie, są sprzeczne wymagania.
Wszyscy są podobno zadowoleni z mojej pracy, jednak coraz bardziej męczy mnie ona psychicznie.

No i zacząłem się zastanawiać nad zmianą pracy. Tylko teraz co? Dalej powrót do testowania i być może próba wyspecjalizowaniu się w czymś konkretnym, czy może starać się załapać w coś co jest moimi obecnymi obowiązkami? Problem jest w tym, że robię wszystko po trochę, więc w sumie żadnego nie umiem porządnie, a tylko jako-takie podstawy niezbędne do pracy. Druga sprawa, że chyba wszystkiego uczyłem się sam, więc bardzo możliwe że robię to źle i niezgodnie z tym jak się to robi "poważnie".

Co byście zrobili na moim miejscu?
Wrócić do testowania?
Czy może starać douczyć się porządniej tego co robię i szukać w tym pracy?
#programowanie #pracait #testowanieoprogramowania #pracbaza

Co zrobić?

  • Testowanie + może specjalizacja w **czymś** 32.0% (8)
  • Szukanie pracy związanej z obecnymi obowiązkami 68.0% (17)

Oddanych głosów: 25

  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Rób to, co lubisz robić. Nikt za ciebie tej decyzji nie podejmie. Jak masz odpowiednio dużo determinacji to się przerzucisz na jakąkolwiek technologie którą sobie wymyślisz.
  • Odpowiedz
@Lunatik: nigdzie nie napisałem że ktoś ma za mnie podjąć decyzję, a pytam jedynie o rady osób z branży, które być może były w podobnej sytuacji. A może ktoś ma jakieś przemyślenia na jakie sam nie wpadnę. Pytam, bo a nuż się czegoś interesującego dowiem.
Od kiedy zapytanie o radę to coś złego?
  • Odpowiedz
@fefler: no tak. Szukałem praktyk na studia i byłem na rozmowie w korpo na python deva. I po wszystkim dali mi propozycje na testera automatyzującego. A ja że nie byłem świadomy, że tester automatyzujący i programista to jednak dość odległe stanowiska (mimo że i jeden i drugi programują) to to przyjąłem, z nadzieją że dzięki temu niedługo przeskoczę na deva. I tak siedzę ponad 4 lata. Już nie w tej
  • Odpowiedz
@zmarnowany_czas: Jak bardzo się przydaje wiedza z programowania u testerów? Pytam bo u mnie w korpo (co prawda inna technologia) testerzy (co prawda manualni, a nie automatyczni) nie mają prawie żadnej wiedzy z programowania. Zawsze myślałem, że w przypadku testerów bardziej się liczy się wiedza testerska, a nie wiedza z języka programowania. Chociaż w przypadku testerów automatycznych może jest inaczej
  • Odpowiedz
Jak bardzo się przydaje wiedza z programowania u testerów?


@fefler: u manualnych w ogóle, do automatyzacji nie da się podejść bez umiejętności programowania, bo po prostu programujesz.

Zawsze myślałem, że w przypadku testerów bardziej się liczy się wiedza testerska, a nie wiedza z języka programowania.


@fefler: zależy u jakiego. U manuala tak, u automatyzującego na równi, bo nie napisze testu bez wiedzy testerskiej, a i nie oprogramuje tego
  • Odpowiedz