Wpis z mikrobloga

@Enzi: zaliczaj po kolei kopce (Kraka, Wandy, Kościuszki, Piłsudskiego). Każdy jest w innym rejonie, wygoogluj sobie cel i ustaw trasę jak najbliżej jakichś przyjemnych terenów typu bulwary, parki, Błonia. Pojeździsz po mieście, trochę się zmęczysz, bo na końcu zawsze jest podjazd, a wisienką na torcie będą świetne widoki ze "szczytu".

Tylko ostrzegam, wstęp na kopiec Kościuszki jest płatny, a bez wchodzenia na niego widoki są raczej marne.