Wpis z mikrobloga

Mamy z Żoną już dość Warszawy. Ciągły pośpiech, tłumy w komunikacji, korki, zapach spalin, szarówka, ceny nieruchomości z kosmosu. Szczerze marzymy o wyprowadzce. I tu pojawia się pytanie- dokąd?
Chcielibyśmy zamieszkać w jakimś innym mieście wojewódzkim lub w większej mieścinie (ok. 100 tys. mieszkańców) dobrze skomunikowanej (PKP, trasy szybkiego ruchu), z zabytkowym rynkiem i możliwością wyskoczenia na szybki wypad za miasto na łono natury. No i przede wszystkim, żeby nie była to Polska D. Jakieś propozycje? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#przeprowadzka #miasto #warszawa
  • 170
  • Odpowiedz
@klintoniusz: jak masz dobry zawód to zapraszam do Białegostoku xd
Zabytkowego rynku nie ma ale jest całkiem ładny, jest gdzie dobrze zjeść, komunikacja ogólnie działa, nie tak zajebiscie jak w Warszawie ale działa, drogi mamy niesamowite, wszystko zajebiscie skomunikowane, brak korków, dookoła gdzie nie rzucisz kamieniem fajne miejsca na odpoczynek na łonie natury, 2 godzinki do Warszawy autem jakbyś jednak chciał odwiedzać, 2:20 pociągiem z perspektywa 1.5h za 3 lata, brak
  • Odpowiedz
@klintoniusz:
Świebodzin
+-tyle samo km w góry i do morza
Blisko Poznań
Blisko Berlin
nie ma problemów z pracą
Dookoła sam las, jeziora i bunkry
No i kto by nie chciał mieszkać w cieniu Jezuska ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@klintoniusz: wpadaj do Bielska, spoczko jest. Góry za pasem, zalew niedaleko, do knedlików 20minut autem, starówka jest, nawet mamy jeden tunel (dwa, licząc kolejowy) i lotnisko (sportowe).

Praca jest (gros firm produkcyjnych, szczególnie automotive, budują się centra logistyczne, IT też daje radę), szkoły są, mieszkań w cholerę. Deweloperka teraz ok 6k za metr, zależy w jakim miejscu (moje mieszkanie 4 lata temu za 3,9k, znajomy 3 lata temu za 4,2k, rok
  • Odpowiedz
  • 2
@klintoniusz po której stronie wisly mieszkasz? Ja mieszkam na pradze południe i jak na razie sobie bardzo chwalę. Nie czuć pędu dużego miasta, korków mało, dużo zieleni, komunikacyjnie z resztą miasta też jest super,
  • Odpowiedz
@klintoniusz: Śląsk jest bardzo dobrze skomunikowany, w Katowicach kolejne powierzchnie biurowe się otwierają więc kolejne firmy wchodzą i z pracą ogólnie nie ma problemów. W miastach ościennych mieszkania tanie, a dolot do Katowic np. z Chorzowa to jest 6-8 min bo przez Śląsk leci DTŚ. Kwestia tylko wyglądu tych miast - są ładne dzielnice i brzydkie więc trzeba dobrze wybrać.
Natomiast jakbym miał się kierować wyglądem i zadbaniem to Lublin <
  • Odpowiedz
@klintoniusz: wiem, ze nie bierzesz pod uwage, ale jezeli kreci cie polaczenie plusow miasta (kina, galerie, szkoly, hobby, koncerty itp.) i wsi (kazdy w sumie sie zna, wszedzie blisko, duzo natury) to mysle, ze opole by pasowalo. Popatrz tutaj na migawki https://youtu.be/Ble-FwJClQI wszystkie miejsca na filmie sa polozone od siebie ok.20min spaceru :D pokazane bardziej scisle centrum, ale to jest wlasnie ten plus, ze jak mieszkasz np. na zaodrzu to z
  • Odpowiedz
@Vittel: Dziękuję za super rozwinięcie tematu. Tylko jedna uwaga, nie jestem Warszawiakiem, a mieszkańcem Warszawy z Podlasia. I to właśnie na Podlasiu bije moje serce. Warszawę traktuję tylko jako zesłanie zarobkowe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@klintoniusz: inni już ci to mówili to tylko powtórzę - Bielsko, w godzine możesz rano obrócić w góry i na szczycie zobaczyć całe miasto. Za kazdym razem jak jestem w kato/krk za glowe sie łapie jak można żyć w takiej betonowej dżungli na codzien
  • Odpowiedz