Wpis z mikrobloga

@Joterini: tak nie ma tej śruby przez co przy zakładaniu koła tarcza się obraca i ciężko je założyć
może było by bicie gdyby wyleciały mi 3 z 5 szpilek, a tutaj nie było nic
koło już było lekko przenoszone czyli odeszło od piasty
@lemek3 Jazda po mocno dziurawej drodze mogła szarpnąć kołem tak, że to przesunęło się względem tarczy zbierając odrobinę nalotu i już jest luz. Płaszczyzna między piasta-tarcza-felga musi być oczyszczona i wolna od rdzy inaczej luzowanie śrub będzie następować bo ten nalot pracuje. Polecam też dokręcać kluczem dynamometrycznym wtedy jest pewność że nie uszkodzimy piasty.
@kt13: przy alufelgach to sie zdarza, jesli sruby sa zwykle a nie plywajace. Plywajace maja podkladki. Trzeba kontrolowac co pewien czas dokrecenie srub, szczegolnie gdy felgi i/lub sruby sa nie fabryczne.
Jak puscila jedna, to po kolei puszczaly wszystkie. Dopoki felga siedziala na tulei to nie telepalo. Moglo stukac przy ruszaniu/hamowaniu ale na tyle slabo ze nie zwrociles uwagi.
Gdy poluzowaly sie na tyle mocno, ze felga zaczela plywac na tulei
@pawel_je No przecież wątpię w to, że ktoś chciał specjalnie poluzować. Jak już to chciał ukraść felgi, odkręcił kilka śrub i poległ na tej "magicznej" zabezpieczającej. Też mało sensu, bo zakładam że złodzieje mają wprawę w takich cudach... No ale zawsze mógł być jakiś partacz.

A może jest tak jak piszą tu inni, że po prostu się poluzowały od jazdy po wybojach, czy tam przez felgi aluminiowe, niedokrwienie czy brud.