Wpis z mikrobloga

@dzidek_nowak: Amor jest ze starego gixxa, dokładnie GSXR-750W. A przeznaczeniem jest wsadzenie go do jeszcze starszego Suzuki, mianowicie mikrobandita 400. Dłubię sobie dla zabawy przy nim i ostatnio jak podliczałem koszty, to złapałem się za głowę ile kasy utopiłem - mimo że całą robociznę robię sam:D

Nigdy nie rozbierałem ani nie serwisowałem amortyzatora, więc potraktowałem to dodatkowo jako poligon doświadczalny. Żadnej serwisówki rzecz jasna nie było, ale sam proces nie jest
@KurzeJajko: Trzeba było zrobić dwie ingerencje, ale nieduże:
- od spodu zbiorniczka ze sprężonym powietrzem była taka zabezpieczająca blaszka i trzeba było w niej zrobić małą dziurkę, żeby ją zdjąć (pewnie dałoby się jakoś inaczej, ale szkoda mi było czasu)
- żeby wymienić uszczelki olejowe i tuleję ślizgową trzeba zeszlifować taką śrubę na górze tłoczyska, która fabrycznie jest "zabijana" i nie da się jej odkręcić. Tu trochę źródeł, z których korzystałem
@Mentor: Akurat co do tych aut, to faktycznie tak jest. Pełno jest świetnych aut za 4 - 5 tysięcy, ale trzeba drugie tyle w nie wsadzić żeby były tip top. Co nie znaczy, że wystawiając je na sprzedaż weźmiemy za nie 10 tysięcy.

Ja bardziej na to patrzę w ten sposób, że wtedy mamy pewne i niezawodne auto do jazdy przez najbliższe 2 -3 lata i większość napraw z głowy.
@knoor ja do mojej xj600 kupiłem amorek od młodszej xj6 za 150 zł, ale nic z nim nie robiłem tylko wsadziłem :) bandit 400... miałem okazję jeździć na tym jakieś 10 lat temu, pięknie się to kręci na wysokie obroty, bardzo zwinne moto, masz kierownicę klasyczną czy clip-on?
@stasioto: Była klasyczna, a teraz siedzi clip on z ali. No i poza tym jeszcze trochę usprawnień do przedniego zawieszenia, hamulcy, cała masa różnych pierdół... gdy skończę to składać, wrzucę jakąś fotkę na mirko;)

@szumek123: ooo, aprilia rs125, polowałem na pompę hamulcową do niej, bo z obliczeń wyszło mi, że będzie na niej lepsze czucie niż na fabrycznej - ale trafiła mi się radialna brembo z KTM-a i też jest