Wpis z mikrobloga

Zbory kilka razy do roku integrują się na większych zgromadzeniach, a i młodzi ŚJ starają się organizować różne między-zborowe spotkania towarzyskie typu ogniska czy przygotowania do zebrań, dzięki czemu można poznać masę nowych ludzi - w tym przyszłego partnera ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Możliwości poznania kogoś w swoim wieku poza rodzinnym zborem są bardzo utrudnione. Za czasów mojego odejścia (2012) właśnie likwidowano ośrodki pionierskie (takie letnie głoszenie po
  • Odpowiedz
@DerMirker: Ośrodki pionierskie były mega jeśli chodzi o poznawanie nowych ludzi, było mi szkoda, że z tego zrezygnowali, ale nie słyszałam, że czepili się też przygotowań do zebrań, masakra ( ͡° ʖ̯ ͡°) No ale zawsze są jeszcze różnego rodzaju spotkania towarzyskie typu ogniska, a i słyszałam, że w większych miastach młodzi organizują imprezy między-zborowe. Ogniska, czy kuligi bardzo dobrze wspominam :D

W ogóle nie rozumiałam
  • Odpowiedz
@13czarnychkotow: byłem na dwóch ośrodkach i to była trauma. I tak ten czas spędzasz na głoszeniu i stresowaniu się przy wymyślaniu kolejnego wstępu, a rozmowa w międzyczasie to taka proteza normalnej rozmowy przy herbatce w kawiarni.

Z resztą, w moim zborze same stare baby pamiętające jeszcze 1914 rok, więc jaka tam integracja mogłabyby być xD
  • Odpowiedz
@DerMirker: ja się zazwyczaj wymigiwałam od mówienia wstępu i zazwyczaj czytałam tylko wersety biblijne :D Ale rozumiem o czym mówisz, bo jednak czasem musiałam mówić wstęp. Po kilku dniach było dużo łatwiej, jak się złapało flow. No i rano odbębnić głoszenie, a potem jakieś ogniska, granie na gitarze, wyjazd nad jeziorko, więc to nie było tylko głoszenie.

Z resztą, w moim zborze same stare baby pamiętające jeszcze 1914 rok, więc
  • Odpowiedz
@13czarnychkotow: tak właśnie jest ( ͡° ͜ʖ ͡°) generalnie to śj często biorą ślub z rozsądku. Bo ktoś jest "usposobiony duchowo" i szczerze mówiąc-rzadko w takich małżeństwach widziałam miłość. Rok temu kumpel, który został w zborze, bo musi, ale po kryjomu utrzymuje ze mną kontakt (raz na jakiś czas) opowiadał, że starszy zboru (29 lvl) ożenił się z pionierką (25 lvl) - jedno i drugie się
Sandrinia - @13czarnychkotow: tak właśnie jest ( ͡° ͜ʖ ͡°) generalnie to śj często bi...

źródło: comment_1613307721TuveCERxojfAuwCUiB3GGM.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@13czarnychkotow: też często jest gadane, że jak ktoś się nie będzie starał w organizacji, to nie znajdzie sobie żony, chyba że słabą duchowo, z którą nie będzie przez to szczęśliwy. Nie mówiąc już o kimś "ze świata", wtedy szanse na udany związek są poniżej zera wg nich ( ) no, ja się przekonałam, że szanse na udany związek są poniżej zera, jak się z kimś przed ślubem nie
  • Odpowiedz
@13czarnychkotow: trzeźwo - na myśli miałem z umiarem, bo starsi zobaczą. Z wiekiem zauważałem jacy sa naprawdę wszyscy „wujkowie” i „ciocie”. Nie życzę żadnemu życia w takiej rodzinie. Trauma na całe lata.
  • Odpowiedz