Wpis z mikrobloga

@przegro_pisarz: A jakie pytanie zadać jak laska nie ma nic w profilu ciekawego? Najgorzej jest gdy zadaje jakieś nieoczywiste pytania a ona "tak", "dobrze". Albo jeszcze lepiej gdy zadaje pytanie a ona "a po co ci to wiedzieć?" i pretensje bo za dużo pytań zadaje xD. No zadaje bo co mam robić jak każdy temat ucina i nie ciągnie rozmowy xD. Co mam epopeje specjalnie dla niej napisać żeby zaciekawić? xD
@s---k: Źle. Jak ktoś odpowiada tak wolno to ich olewasz. Unosząc się w takiej sytuacji palisz mosty. Nigdy nie wiesz, czy za jakiś czas nie zacznie być bardziej zainteresowana - i wtedy można wznowić kontakt.
@Pierorzek: Umiesz czytać? Napisałem wyraźnie że laska nie ciągnie rozmowy, to co mam siedzieć 15 minut i myśłeć co obcą laskę zadowoli? Aż tak cenny jest czas losowej księżniczki z badoo i tindera? Żeby uściślić, nie mam problemu z nawiązaniem kontaktu i pogadałem fajnie ze sporą ilością kobiet, ale niektóre tam to się nadają jedynie jako cieć co stoi i mówi tylko "dzień dobry". "do widzenia", takie mają ograniczenia intelektualne.
@LetMeStay: Serio ktoś pisze do totalnie obcej laski "hej, jak Ci minął dzień" i ma pretensje, że na tak zadane pytanie nie otrzymuje elaboratu? xD Byczq, nie chcę Cię martwić, ale to nie linia szczęki i wzrost są kluczowe w podrywaniu, ale umiejętności interpersonalne. W tym na przykład to, jak zacząć rozmowę.

Jeśli tego nie potrafisz, to się nie dziw, że dostajesz takie odpowiedzi xD Ba, z taką gadaną sukces jak
@LetMeStay: powiedzcie mi proszę co mamy odpisywać obcemu typowi z Tindera pytającemu "co tam"
albo "co słychać"? Przecież to jest tak #!$%@? odzywka. Na takie pytanie można odpowiedzieć znajomemu z którym masz jakąś historię relacji, jest Ci w stanie podać aktualizację typu "Już mi lepiej, bo wczoraj to sam wiesz, strasznie się czułam". Ja nigdy nie wiem co mam pisać obcemu facetowi na to pytanie. Naprawdę nie czujecie że to jest
@arteria:

Kreatywna i inteligentna osoba nie ma problemu z udzieleniem osoby, nawet na najbardziej idiotyczne pytanie ¯\_(ツ)_/¯

A nikt nie będzie zaczynał rozmowy od rozprawki, m.in. dlatego, że zaraz byś tu przylazła i napisała – „patrzcie jaki desperat, haha".

„Co tam?" bardzo dobrze spełnia swoją rolę. Można wyłowić z szamba kilka perełek, które wykażą zainteresowanie rozmową ( ͡° ͜ʖ ͡°)
ja ostatnio tak koleżankę olałem, niby wszystko fajnie super, a odpowiada raz na dwa tygodnie. To jej powiedziałem że mam to w dupie, i już się nie będę odzywał ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@s---k: Pokaż waszą konwersacje bo przeczuwa,m ze ukrywasz tam jakis cringe w wiadomościach
"co tam" to najlepsze rozpoczęcie rozmowy jakie istnieje.
Jezu jak mnie #!$%@?ą takie karyny na tinderze co uważają że rozpoczęcie rozmowy od "co tam" jest #!$%@? nieoryginalne i one gardzą ludźmi którzy tak piszą. TY KUHWA GŁUPIO KUHWO. Jakbym dostał wiadomość

"co tam"
to piszę np "leżę"
"bo jestem zmęczony w kapsko"
"a co cię tak zmęczyło dziś"
no to piszę np że biegałem
"o a często biegasz? bo ja właśnie miałam
@arteria: pytanie co tam jest tak ogólne, że konkretne osoby z łatwością coś odpowiedzą. Pytanie co robisz już skupia się na czynności. A tu można odpowiedzieć o nastroju, przemyśleniach, marzeniach, o czymś co się dzisiaj widziało i zaciekawiło, albo o planie na następny czwartek. Wystarczą 3 słowa i rozmowa idzie. Przy spoko/dobrze wiadomo, że szkoda czasu.

W USA small talk działa nawet jak za minutę już nigdy w życiu drugiej osoby
@Timolol: Mordo nie ma co się spuszczać nad szlaufami w tym #!$%@? dołku. A jeszcze bardziej nie ma sensu dyskusja tu bo laski Ci będą kit pociskać ze coś nie tak robisz itd a do tego zleci się spermiarstwo i będzie pitolić coś jak ten wyzej o jakimś skillu interpersonalnym. Znajdziesz taka co odpisuje to pisz rozmawiaj jak cię zbywa półsłówkami to kop w dupe i kolejna.
@LetMeStay: no by ty źle robisz. Ona dostaje milion takich pytań i jesteś nudny. Widać od ciebie desperację skoro zadajesz takie pytania.


@przegro_pisarz: a ile było eksperymenntów, że koleś z mordą chada prowadził taką konwersacje:
- CH: cześć co tam?
- ONA: bla bla bla
- CH: jak ci minął dzień?
- ONA: bla bla bla
- ON: co tutaj robisz?
- ONA: rozprawka
- ON: co lubisz robić?
-
@bykomstop: no spoko ale ja mam na myśli że to jest zbyt ogólne jak na pierwszą rozmowę. Bo można rownie dobrze powiedzieć o traumach z dzieciństwa i o słuchaniu psa jak gra. Nie jest trudno nawiązać do szczegółów z profilu, dużo facetów wręcz zwracało mi uwagę, że jako jedna z nielicznych kobiet nawiązałam do tego co o sobie napisali lub pokazali na zdjęciu, i że to było miłe. "co tam" jest
@arteria:

No tak, bo od nowo poznanej osoby ktoś wymaga rozpisywania się...

Może nie potrafisz rozmawiać z ludźmi? Masz nierealne oczekiwania?

Wystarczy mieć minimalnie interesujące życie (poza netflixem, tinderkiem i chill'em), alby nie polec na pytaniu w stylu „co tam".

Ale na 100% to nie twoja wina, skoro życie zmusiło cię do szukania partnera na tinderku, przyczyną twoich niepowodzeń są wszyscy mężczyźni i te ich durne pytania!!1! #pieklokobiet
@Thorrand: co #!$%@?? A w czym jest Tinder zły? Jak tam jest nawet więcej facetów niż kobiet, no ale jakos nie widzę pojazdu na facetów że tam siedzą xd Typowe podwójne standardy. Dla mnie to pytanie jest wyświechtane i zwyczajnie #!$%@?, mam prawo mieć takie zdanie. A ty te swoje daleko idące wnioski na mój temat możesz schować w kieszeń, serio :)
@arteria:

No widzisz – ty masz swoje zdanie na temat zwykłego pytania, a ja mam swoją opinie o tobie ;)

Jak tam jest nawet więcej facetów niż kobiet


No jasne, zepsuty rynek matrymonialny niejako ich do tego zmusza przez dawanie złudnej nadziei, że przez aplikacje randkowe poznanie partnerki jest łatwiejsze (a to nieprawda).

Potem ci faceci, których intencją nie jest wyłącznie ruchanie, trafiają na takie bezwartościowe i płytkie osoby jak ty,
@majcher_krk to tak z ciekawości jak Ty zaczynasz rozmowę? Od samego "hej", odpisze Ci to samo i co dalej? Będziesz skakać jak klaun by rozbawić obcą dziewczynę? By Ona znów odpowiedziała jednym slowem. Nie chcę Cię martwić byczq ale brzmisz jak cuck
@Thorrand: Opinia na temat osoby której nie znasz - nie no, nie ma w tym nic głupiego, wcale xd Jak można po zwykłym wyrażeniu swojej opinii o sposobie zagadania nazywać kogoś płytkim i bezwartościowym? Ja #!$%@? ty mam nadzieję że nie piszesz na serio, bo to jest zwyczajnie #!$%@? śmieszne xd Mogę mieć milion innych zalet, robić tysiące rzeczy z pożytkiem dla innych, ale nie #!$%@? głupia cipo, tutaj pan i