Wpis z mikrobloga

@mlodyernest: Ciagle mam to w głowie, wiem ze mogę coś stracić jak jej nie zrobię, ale to kolejne 3 lata.

Do tego wiadomo, zarobki średnie, a koszty mgr duże bo coś koło 7,5k na jeden rok, a inflacja jeśli chodzi o życie tez w tym przeszkadza, plus jeszcze wynajem mieszkania itp.
@mlodyernest: Z życia to mam gowno, do czerwca mam tylko święta i majówkę wolna jeśli chodzi o weekendy bo nie mam zjazdów , reszta to zjazdu i uczelnia.

Wiadomo można isc na imprezę, zachlac i olać wykłady… ale po #!$%@?? Jak ja za to płace ¯_(ツ)_/¯

Prace na jedna czy na dwie zmiany da się pogodzić(wiem z życia), jakies brygadowki czy inne uje muje to ciężko (wiem z opowiadań)
@mlodyernest: W sumie jeśli chodzi o naukę to zależy od człowieka, ja sam orłem nie byłem i nie jestem. I tak, przed sesja to tydzień lub dwa masz wyjęte z życia, jeśli chcesz to sensownie zdać, na matematykę (algebra, różniczki, analiza matematyczna 1 i 2) to systematyka się liczy, robienie zadań na bieżąco bo materiału jest w chuuuuuj a czasu za mało