Wpis z mikrobloga

@xWiteQx: Kiedyś pożyczyłem 50 zł "znajomemu" z życzeniem żeby "oddał mi ze swoich". Ot tak żeby w końcu się ogarnął i poszedł do roboty bo ponad 30 lat na karku a dalej ciągnie hajs od rodziców i swojej dziewczyny (notabene prawie 10 lat młodszej). Nie dość że tych 50 zł nie zobaczyłem już nigdy to potem dowiedziałem się od wspólnych znajomych że razem to ich łącznie naciągnął na ponad 10000 zł
@xWiteQx: Tradycyjnie poczta pantoflową. Podczas różnych rozmów z znajomymi wtrącaj taki smaczek ze wiesz ze XXXXX pożycza pieniądze, a potem nie oddaje i blokuje wiadomości? Lepiej nie pożyczaj bo nie wiadomo ilu ludzi już tak zrobiła. - Takie coś najbardziej zadziała, a jak to do niej dojdzie to jeszcze ja upokorzy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@xWiteQx mnie kiedyś jeden #!$%@? naciągnął na kilka stów. Zamierzałem go ciągać po sądach, ale doszedłem do wniosku, że w sumie może i bym nawet odzyskał kasę, ale ten #!$%@? robiłby potem ciągle smród w najbliższym otoczeniu czy pracy i wymyślał jakieś bzdury na mój temat. Trudno, jednego #!$%@? mniej w życiu. Lepiej stracić kilka stów niż mieć fałszywego przyjaciela, któremu pewnie jeszcze niedawno gotów byłbym użyczyć mieszkania czy samochod, a to
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@xWiteQx: pomyśl o tej sytuacji inaczej - za 110zl pozbyles sie ze swojego życia nic nie wartej osoby, która dodatkowo jest ludzkim gownem. Potraktuj to jako dobrą inwestycję.
@Piotr88PL: Nie wiem czy to nawiązanie do „A Bronx Tale” bo tam była zaprezentowana dokładnie taka filozofia odnośnie dłużników, ale polecam bardzo, świetny film gangsterki i debiut De Niro w roli reżysera.
@xWiteQx: Wysyłasz najpierw przedsadowne wezwanie do zapłaty. Nie pomaga to obrabiasz tyłek w towarzystwie a jak widzisz to krzyczysz "hej złodziejko". Nie pomaga - sąd i komornik tylko czasu szkoda na takiego ścierwojada i 110zł...
@xWiteQx: Pare lat temu mialem podobna sytuacje z kuzynka. Pozyczyla stowe, bo jechala do meza do Holandii. Deal byl taki, ze za dwa max trzy dni ma oddac, bo sam wyjezdzalem za granice i kazda zlotowka byla wazna. Dzwonie po tych trzech dniach i cisza. Dzwonilem kilka razy i chyba finalnie wylaczyla telefon. Szkoda, ale zrozumialem, ze zaplacilem stowe za wiedze ile warta jest ta konkretna rodzina. Odpuscilem temat i usunalem