Aktywne Wpisy
moll +150
Takiego rzułtego sobie na urodziny zrobiłam :)
uprzedzając pytania - dobry, taki nie za słodki. Gorzka czekolada, krem cytrynowy, dżem malinowy. Biszkopt i krem barwione dla ładniejszego efektu
#gotujzwykopem #bojowkapiekarska #tort #jedzenie
uprzedzając pytania - dobry, taki nie za słodki. Gorzka czekolada, krem cytrynowy, dżem malinowy. Biszkopt i krem barwione dla ładniejszego efektu
#gotujzwykopem #bojowkapiekarska #tort #jedzenie
KosmicznyPaczek +60
Uważajcie teraz. Znajoma pracuje w Dino. Nie może sobie jechać do pracy samochodem bo klient nie będzie miał gdzie zaparkować xD Oczywiście wiocha zabita dechami i musiałaby zapieprzac na pieszo 10km. Historii z tego kołchozu mam po kokardę, ale to już w ogóle cringe.
#pracbaza #januszebiznesu #januszex #praca #ciekawostki #dino
#pracbaza #januszebiznesu #januszex #praca #ciekawostki #dino
Ps2. Zdjęcie poglądowe. W realu są samochodziki, rowerki, hulajnogi i sanki (bo przecież zaraz znowu bedzie zima)...
#oswiadczeniezdupy
@unclefucker: i jak rozłożysz taki wózek cały czas trzymając na ręce bombelka? Wózek ma z boku zabezpieczenie, które jedną ręką ciężko odbezpieczyć. To już lepiej znieść dzieciaka siedzącego w wózku.
PS. co nie oznacza, że popieram trzymanie wózków na klatce.
"Straż pożarna"
Czasem zostawiałam wózek po prostu w aucie
Sama jestem dzieciorobem i potrafię włożyć wózek do piwnicy i pójść z dzieckiem na rękach na górę, nie mam z tym problemu. Żyję w społeczeństwie i szanuję jego zasady, bo nie mieszkam w bloku sama.
Twoje dziecko nie daje Ci uprawnień do nieprzestrzegania przepisów ppoż i regulaminu spółdzielni.
Prawnie sytuacja jest jasna, nie wolno nic trzymać na klatce. Basta.
Ze strony sąsiedzkiej natomiast - to zależy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja na przykład mam z sąsiadami wspólną część klatki - i po dogadaniu się, część sąsiadów chowa tam kwiatki na zimę, część buty, część jakieś złożone krzesełko z balkonu. Da się? Da
Komentarz usunięty przez autora