Wpis z mikrobloga

@Kagernak: sam to znam, więc powiem Ci z doświadczenia - trzeba się powstrzymać przed waleniem na pizzę czegokolwiek się da, bo to nie wyjdzie bo nawet w lasagni to masz wszystko ugotowane wcześniej, a nie myślisz, żę zrobi się w piekarniku. Pizza z definicji to taki podpłomyk z sosem i serem. Jak nawalisz 2-3 warstwy na wierzch to warstwy pod spodem wyjdą niepieczone, duszone i gumowate, a te na wierzchu nadpalone.