[Utylizejszyn]

#slubodpierwszegowejrzenia wczorajszy toast pani psycholog nad Justyną, to było coś pięknego.
Ona powinna się z psem ożenić.
Ona nie szuka miłości, to po co zgłosiła się do programu?

[natlly22]

@Utylizejszyn: chyba zapomniała że kilka dni wcześniej rozemocjonowana z płaczącym głosem mówiła „ Nie przyszłam tu po sławę. Nie po pieniądze. Mam pieniądze. Ja przyszłam tu po miłość” xD

[Utylizejszyn]

@natlly22 wczoraj oglądając toż czułem takie zażenowanie ..

[Spejsonik]

@natlly22: zapomniała dodać,że nie ona ma pieniądze tylko jej rodzice. Bananowa córeczka niestabilna emocjonalnie.

[herzinflammen]

@Utylizejszyn: ona już chyba sama nie wie co mówi. Najpierw parcie na dzieci, bo nie ma na to dużo czasu. Do programu przyszła po miłość, bo kasę ma. Najpierw snuje plany, jak będzie się z Przemkiem dzielić opłatami jak już się przeprowadzi do Poznania, a teraz ze ona nie lubi jak ktoś jest do niej tak szybko przywiązany. Bardzo ciężka osoba do życia, ciężko mi jest wyobrazić sobie chłopa, który mógłby

[reza89]

@Utylizejszyn: ta psycholog to jest nieźle bezczelna. Przecież sami jamnikare wzięli do programu, mając wiedzę na temat jest związków i podobno po wnikliwych testach xd a teraz ją dissuje (słusznie, bo słusznie) w każdej wstawce.
Anyway, jamnikara nadaje się na książkowy przykład bordera wymieszanego z narcyzem. Z nią cały czas jest High low i tak w kółko, żeby przypadkiem chłop nie wiedział na czym stoi i nie poczuł się za pewnie.