Wpis z mikrobloga

@Kamilo67 typie ląduj XD jakieś urojenia i projekcje masz. Pochwal się najpierw Twoją wspaniałą historią u terapeuty, daj jakikolwiek argument przeciw terapii, a nie się rzucasz na lewo i prawo bez ładu i składu XD
@Kamilo67: Może bardziej asperger niż autyzm. Brak znajomości i umiejętności odczytywania norm, nieumiejętność dostosowania się do otoczenia. Wycofanie społeczne itp. Sporo cech pasuje, choć to tylko powierzchowna diagnoza.
@Kamilo67: No dobrze, to w takim razie pytanie, skąd się wzięły tę lęki w twojej młodości? Zasugerowałem jednak asperger, ponieważ większość ludzi umie dość szybko wychwytywać określone normy z otoczenia, nawet jeśli jest ono dla niego całkowicie nowe. Powinieneś, chociaż skoncentrować się na zwykłej obserwacji z dystansu plus uzupełniać to jakąś literaturą na temat zachowań społecznych itp. Mnie to osobiście pomogło, a sam mam aspergera.
@Kamilo67 ok, przeczytałem wszystko, co napisałeś w tym wpisie i z tego wszystkiego bardzo mocno wieje brakiem chęci na zmianę i liczenie, że terapeuta to magik, który dotknie złotą różczką i odmieni wszystko. Współczuję Ci braku znajomych, to słaba sytuacja (pewnie zaraz napiszesz, że nic nie wiem na ten temat, bo przecież wiesz wszystko). Terapia to zmiana, trzeba zmienić siebie w tych punktach, w których sam siebie człowiek blokuje w osiąganiu zamierzonych
@Al-3_x: Pojawiły się bez powodu. Wcześniej w dzieciństwie normalnie funkcjonowałem i w jednym momencie to się pojawiło i zablokowało szansę na normalny rozwój. Obserwować mogę, ale i tak nie mam potem gdzie tego ćwiczyć i w tym problem.
@Kamilo67: W takim razie tobie nie jest potrzebny terapeuta tylko psychoanalityk. Oni się głównie zajmują problemami z podświadomością i dzieciństwem. Cała reszta to po prostu wyuczenie się norm. Zawsze możesz spróbować się też dogadać z innymi wyrzutkami. Rzecz w tym, że żaden terapeuta ci nie pomógł, ponieważ nie bardzo miał do tego przestrzeń, skoro twoim jedynym problemem jest nie umiejętność zachowania w grupie i żadna dolegliwość psychiczna ci rzekomo nie dolega.
@Al-3_x: Mówię całą prawdę. Nie wiem co robi psychoanalityk, wiem tylko tyle, że psychoanalizę uważa się za jeszcze gorszą terapię od tych co miałem. U mnie się zawsze polecało CBT. I nie chodzi mi, że dzieciństwo miałem złe i traumatyczne, ale po prostu poznawanie ludzi uczysz się głównie w dzieciństwie, co akurat lęki mi uniemożliwiły. Bardziej bym potrzebował, żeby ktoś mi wytłumaczył co w takim wieku mogę zrobić, żeby się tego
@Kamilo67:

Bardziej bym potrzebował, żeby ktoś mi wytłumaczył co w takim wieku mogę zrobić, żeby się tego jeszcze nauczyć


Już ci powiedziałem. Obserwacja, analiza i próba szukania znajomości wśród ludzi mniej ogarniętych społecznie, a co za tym idzie bardziej tolerancyjnych na twoją osobiste braki w znajomości norm społecznych. Po dłuższym czasie powinieneś się wyrobić chyba, że masz jednak aspergera. Żadnej innej rady raczej nie dostaniesz. Jak mówiłem terapeuta ci tu zwyczajnie
@Al-3_x: Powiedziałem ci wszystko. Nie wiem co byś musiał jeszcze wiedzieć. Wywalone mam czy się znamy czy nie, skoro i tak jest mi źle to opowiadanie w necie historii w necie mi nie zaszkodzi. Jak mówiłem, nie wiem gdzie tych ludzi mam obserwować. Szukanie mniej ogarniętych to nie tędy droga, bo taka osoba sama nie wprowadzi mnie w kręgi ludzi, a jedynie będzie mi się od niej udzielać i poklepiemy się
@Kamilo67: Nie wiem. Zirytowałeś mnie tym, że nie chcesz trzymać z jakimś autystom, bo się z ciebie naśmiewano w szkole. Teraz i tak każdy, by miał na to #!$%@?. Wydawało mi się, że może potrzebujesz jakieś bliskości i przyjaciela, ale teraz widzę, że chodzi ci o to by się dostosować do otoczenia, a ja nie przepadam za takimi ludźmi.
@Al-3_x: Nie potraficie wszyscy pojąć, że ja nie mam tego od urodzenia tylko to wynika z pewnych braków. Zawsze ta sama gadka, że jestem autystykiem, tak jakby autyzm decydował o tym czy są kółka zainteresowań czy nie. Nie pasuję po prostu do tych osób, bo nie jesteśmy tacy sami i nie dogadam się z nimi tym bardziej.