Aktywne Wpisy
maikeleleq +639
Miałem się pochwalić wczoraj ale no zapomniałem, więc robię to dzisiaj ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wiadomo że nie jest to #programista15k ale no 5k brutto już jakoś tam cieszy, tym bardziej że lubię swoją pracę mimo że czasami jest serio ciężko #pracbaza #chwalesie
jmuhha +97
Marcowy poranek, wracasz z rezurekcji okadzony kadzidłem, wchodzisz do domu i widzisz jak twoja żona lekarka przecina spód do wielkanocnej majonezowej babki. Oboje jesteście dla siebie pierwszymi. Ufacie sobie i czujecie się dla siebie stworzeni. W tle czuć unoszący się zapach gotowanej białej kiełbasy a z głośników kina domowego wybrzmiewa ciche Alleluja.
Za godzinę będą tu już goście, a podczas śniadania powiecie im, że wasza dwójka za 6 miesięcy będzie już trójką.
Za godzinę będą tu już goście, a podczas śniadania powiecie im, że wasza dwójka za 6 miesięcy będzie już trójką.
Nigdy moje życie nie wyglądało inaczej. Oczywiście w czasach szkoły chodziłem do szkoły, tam miałem kolegów, ale tylko do ostatniego dzwonka. Zdażyły się jakieś pojedyncze, epizodyczne sytuacje, że np. między zajęciami się z kimś przeszedłem coś zjeść. Natomiast relacji koleżeńskich, wspólnych wyjść, spotkań, rozmów - nie miałem. Nigdy się w sumie nie usamodzielniłem. Nigdy nie żyłem jak przeciętny nastolatek. Rówieśnicy już w gimnazjum organizowali wspólne spotkania, choćby Sylwester czy urodziny. W liceum wyjeżdżali czy to nad wodę czy w góry.
Ogólnie normalność, dorosłość, samodzielność to pojęcia abstrakcyjne. Najdalej, gdzie byłem sam, to na rowerowym spierdotripie 20 km od domu. Wstydzę się nawet sam umówić i pójść do fryzjera. Połowa mojej garderoby to rzeczy z liceum (nawet z gimnazjum coś będzie). Całe życie siedzę przed komputerem. Wegetuję. Matka zaczęła mnie kasować za mieszkanie, ale poza tym nie wydaję prawie nic, więc mam dużo pieniędzy. I co z tego? I tak nic nie zrobię. Nie potrafię. Nie mam po co. Przecież jestem dzieckiem. Nawet tak wyglądam przez #!$%@? geny.
#przegryw ##!$%@? #samotnosc #depresja
@szarosc_olowka: Ale w jaki sposób?
Moje "życie" pasuje do twojego, tylko ja najdalej byłem 300km od domu raz xD
świat to trochę sandbox, eksploruj sprawdzaj o co chodzi co z czym się je. Przecież to aż szkoda.
Fryzjer, weź sprawy we własne ręce, kup sobie maszynkę i
@lukas850430: Poważnie radzisz człowiekowi, który pisze, że nie ogarnia życia, żeby poszukał kobiety i miał z nią dzieci...? Pomijając już znalezienie żony, to jak sobie wyobrażasz wychowywanie dziecka przez taką osobę?
Komentarz usunięty przez moderatora
@ToJestNiepojete: a próbowałeś się wyprowadzić??