Wpis z mikrobloga

@Anesthesia: Byłam wychowywana w bardzo surowym i katolickim domu. Mnóstwo mówiono o Bogu i wierze. Słuchałam tych opowiadań i kiedyś babci w przypływie szczerości wyznałam opinię, że Bóg jest zły i okrutny. Biedna prawie się zapluła z oburzenia, jak jej to powiedziałam. Nie wiem ile miałam wtedy lat, ale babka umarła, jak miałam siedem.
Pamiętam ten strach i poczucie winy za po prostu wszystko. Jako kilkulatka bałam się piekła i surowego
@Anesthesia: Całe życie chodziłem z przymusu i dopiero po czasie doceniam ten czas i generalnie religię katolicką. Ja potrzebowałem X lat żeby zrozumieć niektóre sprawy. Dzieci oczywiście wyślę do kościoła, ale postaram się im wytłumaczyć jak to wygląda