Wpis z mikrobloga

Zawsze w niedzielę, a zwłaszcza latem, mam takie przemyślenia dołujące. Jak tu najlepsze lata lecą, człowiek sam, całe dnie sam, weekendy, urlopy sam, nie ma z kim pogadać, do kogo się wyżalić, z kim obejrzeć durną ukrytą prawdę. Już o kontakcie fizycznym nie wspominjąc. Dobrze, że to jutro już do pracy... Ale później nie mogę się znowu doczekać piątku, a nuż może coś się wydarzy, ale z jakiej racji, skoro sama nie wykonam tego prostego ruchu i nie wyjdę do ludzi.
#introwertycy #samotnosc #zalesie
  • 63
@zoltybalonik: nie no jakiś desperat się znajdzie. No bo jeśli ktoś ma wybór: samotną madkę, a dziewczynę bez dzieci to wiadome jest co wybierze. Ktoś tam się znajdzie, zakładaj tindera - tylko nie ukrywaj tego że masz dziecko
@zoltybalonik: to nie tak, że nikt normalny nie będzie chciał chować nieswojego dziecka. Wykopowe gadanie jedno, rzeczywistość drugie.

Faktem jest, ze procent facetów chcacych czy może raczej zgadzających się na wychowanie nieswojego dziecka jest znacznie mniejszy, jednak nie oznacza to że takich osób nie ma (często zdarza sie ze obcokrajowcy na to ida i nie mówię tutaj o inżynierach, a o Europejczykach. Jako przykład podrzucę sytuację ze swojej rodziny, kiedy to
@zoltybalonik:

Jak tu najlepsze lata lecą, człowiek sam, całe dnie sam, weekendy, urlopy sam, nie ma z kim pogadać, do kogo się wyżalić, z kim obejrzeć durną ukrytą prawdę. Już o kontakcie fizycznym nie wspominjąc.


Pojechałby człowiek, gdzieś na wakacje z kimś, coś przeżył razem. A już jestem niemal pewny, że sam pozostanę lvl 35.
Ale też przez to zdaję sobie sprawę, że będę sama, bo nikt normalny nie chce chować nie swojego dziecka, a ja nie chcę mieć więcej dzieci.


@zoltybalonik: Nie chcę być złośliwy, ale... Czy to nie jest kolejny odcinek z serii "Różowe z zaskoczeniem uświadamiają sobie, że w życiu ponosi się konsekwencje własnych wyborów pikachuface.jpg?"
@zoltybalonik: Tak się co jakiś zastanawiam... Tyle osób się tu żali o swojej samotności, braku kontaktów. Może warto do kogoś stąd napisać i dać sobie choć cień jakiejkolwiek szansy. A nuż...
@zoltybalonik:
Mi też się nie chce wielu rzeczy robić, np. mebli w jednym pokoju (właściwie to jest tam tylko materac i trochę części do kabrioletu xd oryginalnie to chciałem takie posłanie w stylu japońskim, taki futon na podłodze, więc pasuje hah) kupić bo mam w gościach właściwie tylko dwoje przyjaciół co jakiś czas a jak ktoś wpadnie to do tych pokoi ich nie wpuszczam (bo w drugim pokoju jest magazyn z
Zawsze w niedzielę, a zwłaszcza latem, mam takie przemyślenia dołujące


@zoltybalonik: offtopic, mam podobne dolujace przemyslenia jak lato zauwazalnie idzie ku koncowi (czyli mniej wiecej teraz sie to zaczyna, w sierpniu tracimy niemal 2h dnia) i dni staja sie coraz to krotsze (nie mowiac juz o kopniaku w ryj w postaci przejscia na czas zimowy). Po prostu czuje sie jakby mijal najfajniejszy okres, ze dlugo tak fajnie nie bedzie i ogolnie